8 kwietnia 2018 roku
Wyrządzam sobie krzywdę. -
Ginę.
Sen zmorzył ciężkie me powieki,
Lecz wciąż żyję.
Ciałem namiętnie tańcuję.
Duchem niechętnie wstawuję.
Pereł więcej w morzu krwi,
Nie liczę już swoich dni.
Szczęścia czerpać tylko pragnę,
Lecz na dnie się znajdę.
Chcę tylko latać skrzydłami białymi
Lecz leżę na dnie z włosami mokrymi.
Na szatańskim gardle zaciskam dłonie łapczywie,
Dławiąc się grzechem obrzydliwie.
Mrużę oczy i patrzę w dal -
Okrzyków cierpienia bal.
Głowa już pęka od agonii,
Twe słowo mnie boli.
Ginę.
CZYTASZ
Szlakiem poezji
PuisiBędą się tu znajdować moje wiersze, na co wskazuje sam tytuł. Swoją przygodę z poezją rozpoczęłam w 2015 roku, więc trochę czasu już minęło. Na początku chciałabym powstawiać tu starsze wiersze. Zresztą będą daty przy nich. Chcę pokazać mój progres...