22 grudnia 2018 roku
Spojrzenie błagalne pod przymkniętą powieki rzęsą,
Ludzie zdradliwi jak psy myśliwskie swą zwierzynę węszą.
Lecz krwi rzek nie znajdą, szukając mgliście,
Wiatr posłuchem zmartwienia niesie, biegnie zamaszyście.
Jak grom błyskawicy emocje targają mym duchem,
Perły błękitne spływają gorącym podmuchem.

CZYTASZ
Szlakiem poezji
PoetryBędą się tu znajdować moje wiersze, na co wskazuje sam tytuł. Swoją przygodę z poezją rozpoczęłam w 2015 roku, więc trochę czasu już minęło. Na początku chciałabym powstawiać tu starsze wiersze. Zresztą będą daty przy nich. Chcę pokazać mój progres...