8 listopada 2018 roku
Unosisz skrzydła opuszczając mnie nieczule,
I zimne powietrze do siebie tulę.
Srebrzysty szron mnie obezwładnia,
Biała gwiazda nie wskazuje mi drogi...okrutna, nie ładnia.
Złapałeś me serce i władasz nim okrutnie,
Spoglądasz w bezdenną dal butnie.
Lecz ja się uwalniam z niepięknej niewoli,
Choć wszystko wciąż mnie boli.
Ja tańczyć zaczęłam z Tulipanem,
Zostawiając Fiołka samem.
Odrzucając całe twe oblicze,
Widząc w twych oczach znicze.
CZYTASZ
Szlakiem poezji
PoetryBędą się tu znajdować moje wiersze, na co wskazuje sam tytuł. Swoją przygodę z poezją rozpoczęłam w 2015 roku, więc trochę czasu już minęło. Na początku chciałabym powstawiać tu starsze wiersze. Zresztą będą daty przy nich. Chcę pokazać mój progres...