22 września 2018 roku
Świetliste asteroidy,
Wiszące w powietrzu mogiły.
Zdobiące firmamentu czerń,
Przywołujące wróżki seń.
Tańcząc wokół własnej osi, rozprzestrzeniają blask,
Spadające przypominają strachu wrzask.
Długimi sukniami kołyszą na boki,
Obserwując bacznie twe kroki.
Choć smutna to wizja - gasną dniem.
Chowając się za Słońca pniem.
Gdy ty płaczesz, razem z tobą płaczą,
Zachowują twe sny - marzą.
CZYTASZ
Szlakiem poezji
PoetryBędą się tu znajdować moje wiersze, na co wskazuje sam tytuł. Swoją przygodę z poezją rozpoczęłam w 2015 roku, więc trochę czasu już minęło. Na początku chciałabym powstawiać tu starsze wiersze. Zresztą będą daty przy nich. Chcę pokazać mój progres...