- Myślisz, że ktoś będzie to pamiętał? - spytałem Yoongiego stojącego obok mnie.
- Większość była tak nawalona, że wątpię. - zaśmiał się brunet.
- Z resztą mało ważne. - odparłem obojętnie. - Teraz mamy wf?
- Tak.
- Nie chce mi się. - odparłem
- Tobie nigdy się nie chce.
- W sumie racja. - zaśmiałem się.
Po kilkunastu minutach dotarliśmy pod hale sportową. Kiedy przebraliśmy się, wyszliśmy z szatni i ruszyliśmy prosto na hale.
...
Po zajęciach wf-u od razu ruszyliśmy w stronę wyjścia z szatni. Kiedy wyszliśmy na korytarz, zatrzymał nas głos trenera.
- Chłopaki! - krzyknął, na co odwrociliśmy się w jego stronę.
- Tak? - spytaliśmy.
- Mam do ciebie sprawę Yoongi. Praktycznie nie do odrzucenia. - uśmiechnął się.
- Do mnie? Jaką? - spytał zdziwiony brunet.
- Po naszych mistrzostwach napisał do mnie trener drużyny koszykarskiej reprezentującej nasze miasto. Był pod wrażeniem twojego talentu i chciałby z tobą porozmawiać. - wytłumaczył trener.
- Słucham? Ale czemu? - spytał Yoongi
- Najprawdopodobniej chciał ci zaproponować wstąpienie do drużyny.
- Poważnie? - odparł zdziwiony, robiąc przy tym duże oczy.
- Tak. Chciałby z tobą porozmawiać dzisiaj. Jeżeli oczywiście możesz. - odparł trener.
- Oczywiście, że tak. Mogę nawet teraz. - odparł ucieszony Yoongi.
- Po lekcjach przyjdź do mnie. Tylko jest jednej warunek. Chcę on zobaczyć wszystkie twoje osiągnięcia które zdobyłeś w ciągu kilku lat grania, żeby mieć pewność co do twoich umiejętności. - wytłumaczył nauczyciel. - Pamiętasz tą listę którą dałeś mi kiedy chciałeś dostać się do szkolnej drużyny?
- Tak pamiętam. Mam ją u siebie. - potwierdził brunet
- Przynieść ją. Trener napewno będzie chciał ją zobaczyć. - odparł. - To jest dla ciebie wielka szansa nie zepsuj tego. Pamiętaj, że trener przyjeżdża tu specjalnie dla ciebie.
- Wiem. Nie zepsuje tego. - odparł uradowany Yoongi. - Dziękuję, napewno przyjdę po lekcjach.
- Dobrze, a teraz idźcie na zajęcia. - odparł trener, po czym ruszył w swoją stronę.
Po chwili zadzwonił dzwonek informujący o rozpoczęciu się nowej lekcji. Od razu ruszyliśmy w kierunku sali lekcyjnej.
Kiedy dotarliśmy do danej sali, zajęliśmy swoje dwa miejsca przy oknie. Po chwili do klasy wszedła nasza wychowawczyni, stanęła przed biurkiem, po czym się odezwała :
- Dzień dobry klaso. Mam dla was wiadomość. Jedziemy na wycieczkę szkolną. - odparła. Od razu w klasie rozniosły się zadowolone głosy.
- Gdzie? Na ile dni? - spytało kilku uczniów.
- Nad jezioro. Na kilka dni. - odparła z uśmiechem - Mam nadzieję, że wszyscy pojadą. - opowiedziała uśmiechnięta nauczucielka.
...
- Teraz tylko trzeba szybko do domu po tą listę iść. - westchnął Yoongi.
- Wiesz co? Weź tu zostań, a ja pójdę do twojego domu. W międzyczasie może przyjedzie ten trener, to lepiej żebyś tu był. - odparł.
CZYTASZ
Be With Me [taegi]
FanfictionYoongi po wielu przejściach myśli, że jego spokojne i szczęśliwe życie na tym świecie dobiegło końca. Jednak kiedy Taehyung pewnego wieczoru spotyka przypadkiem chłopaka i ratuje go od strasznej decyzji, oboje zdają sobie sprawe, że są dla siebie ws...