Rozdział 32

528 46 12
                                    

- Myślisz, że ktoś będzie to pamiętał? - spytałem Yoongiego stojącego obok mnie.

- Większość była tak nawalona, że wątpię. - zaśmiał się brunet.

- Z resztą mało ważne. - odparłem obojętnie. - Teraz mamy wf?

- Tak.

- Nie chce mi się. - odparłem

- Tobie nigdy się nie chce.

- W sumie racja. - zaśmiałem się.

Po kilkunastu minutach dotarliśmy pod hale sportową. Kiedy przebraliśmy się, wyszliśmy z szatni i ruszyliśmy prosto na hale.

...

Po zajęciach wf-u od razu ruszyliśmy w stronę wyjścia z szatni. Kiedy wyszliśmy na korytarz, zatrzymał nas głos trenera.

- Chłopaki! - krzyknął, na co odwrociliśmy się w jego stronę.

- Tak? - spytaliśmy.

- Mam do ciebie sprawę Yoongi. Praktycznie nie do odrzucenia. - uśmiechnął się.

- Do mnie? Jaką? - spytał zdziwiony brunet.

- Po naszych mistrzostwach napisał do mnie trener drużyny koszykarskiej reprezentującej nasze miasto. Był pod wrażeniem twojego talentu i chciałby z tobą porozmawiać. - wytłumaczył trener.

- Słucham? Ale czemu? - spytał Yoongi

- Najprawdopodobniej chciał ci zaproponować wstąpienie do drużyny.

- Poważnie? - odparł zdziwiony, robiąc przy tym duże oczy.

- Tak. Chciałby z tobą porozmawiać dzisiaj. Jeżeli oczywiście możesz. - odparł trener.

- Oczywiście, że tak. Mogę nawet teraz. - odparł ucieszony Yoongi.

- Po lekcjach przyjdź do mnie. Tylko jest jednej warunek. Chcę on zobaczyć wszystkie twoje osiągnięcia które zdobyłeś w ciągu kilku lat grania, żeby mieć pewność co do twoich umiejętności. - wytłumaczył nauczyciel. - Pamiętasz tą listę którą dałeś mi kiedy chciałeś dostać się do szkolnej drużyny?

- Tak pamiętam. Mam ją u siebie. - potwierdził brunet

- Przynieść ją. Trener napewno będzie chciał ją zobaczyć. - odparł. - To jest dla ciebie wielka szansa nie zepsuj tego. Pamiętaj, że trener przyjeżdża tu specjalnie dla ciebie.

- Wiem. Nie zepsuje tego. - odparł uradowany Yoongi. - Dziękuję, napewno przyjdę po lekcjach.

- Dobrze, a teraz idźcie na zajęcia. - odparł trener, po czym ruszył w swoją stronę.

Po chwili zadzwonił dzwonek informujący o rozpoczęciu się nowej lekcji. Od razu ruszyliśmy w kierunku sali lekcyjnej.

Kiedy dotarliśmy do danej sali, zajęliśmy swoje dwa miejsca przy oknie. Po chwili do klasy wszedła nasza wychowawczyni, stanęła przed biurkiem, po czym się odezwała :

- Dzień dobry klaso. Mam dla was wiadomość. Jedziemy na wycieczkę szkolną. - odparła. Od razu w klasie rozniosły się zadowolone głosy.

- Gdzie? Na ile dni? - spytało kilku uczniów.

- Nad jezioro. Na kilka dni. - odparła z uśmiechem - Mam nadzieję, że wszyscy pojadą. - opowiedziała uśmiechnięta nauczucielka.

...

- Teraz tylko trzeba szybko do domu po tą listę iść. - westchnął Yoongi.

- Wiesz co? Weź tu zostań, a ja pójdę do twojego domu. W międzyczasie może przyjedzie ten trener, to lepiej żebyś tu był. - odparł.

Be With Me [taegi] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz