Rozdział 7

1.1K 70 22
                                    

Kilka dni później...

Kolejny dzień kiedy Yoongi jest w mojej klasie i uczęszcza razem ze mną na zajęcia. Dlatego tak jak wczoraj, razem z Yoongim z samego rana szliśmy na 8.00 do szkoły. Szkoda tylko, że dwie pierwsze lekcje na które właśnie szliśmy to zajecia wf-u. Lubiłem gry zespołowe i nie które ćwiczenia, ale naprawdę nie lubiłem się męczyć, a przede wszystkim pocić. Naprawdę nie mogłem uwierzyć w to, że specjalnie wstaje wcześnie rano, tylko po to, żeby iść na wf zmęczyć się jeszcze bardziej niż jestem przed. Także, zero motywacji z samego rana. W przeciwieństwie do Yoongiego. Chłopak lubił sport, znał się na nim bardzo dobrze, lubił też ćwiczyć, co widać było po jego wysportowanej sylwetce.

Po kilkunastu minutach w końcu dotarliśmy do szkoły. Od razu po wejściu do budynku, pomaszerowaliśmy w stronę korytarza przy sali gimnastycznej, gdzie znajdowały się szatnie męskie i damskie. W naszej szkole akurat godziny wf-u dziewczyn i chłopaków wypadały inaczej, dlatego przynajmniej mieliśmy cała halę dla siebie. Po chwili znaleźliśmy się na długim korytarzu, a po zrobieniu kilku kroków, od razu skręciliśmy do pierwszej męskiej szatni. W pomieszczeniu znajdowały się ławki stojące pod ścianami, a na nich siedziało kilku chłopaków przebierających się w stroje sportowe. Kilku było z nas, ale reszta była z klasy za którą dużo osób nieprzepadało, a w szczególności nauczyciele. Poprostu większość tych uczniów było naprawdę nieprzyjemnych, często robili bardzo głupie rzeczy, przez co zawsze narobili sobie tylko problemów. Jednak w grupce chłopaków nie zauważyłem, jednego, szczególnie wkurzającego Seo Joona, nikt mi tak nie grał na nerwach jak on. Już na samym wejściu można było poczuć, unoszący się w powietrzu zapach męskich dezodorantów. Szybko zajęliśmy z Yoongim wolne miejsca na ławkach stojących po lewej stronie i zaczęliśmy się przebierać. Standardowo ubrałem zwykłą, białą koszulkę i krótkie, czarne spodenki oraz wygodne buty do biegania. Yoongi również postawił na krótkie spodenki i wygodne, sportowe obuwie.

Po przebraniu się od razu skierowaliśmy się w stronę hali sportowej. Kiedy już się tam znaleźliśmy, ustawiliśmy się na lini boiska, czekając aż nauczyciel sprawdzi obecność. Jednak już na samym wejściu, ujrzałem stojącego niedaleko mnie Seo Joona. A już myślałem, że bedzie spokój chociaż na jednym wf.
Hala była naprawdę duża, tak duża, że jak tylko zaczęło się krzyczeć, to zawsze odpowiadało odbijające się od ścian echo. Pomieszczenie wydawało się również większe, dzięki wysokim oknom, przez które wypadało jasne światło dzienne. Oprócz tego była również dobrze wyposażona. Na przeciwnej ścianie rozciągały się trybuny, dla kibiców oglądających mecze, za to przy bocznych ścianach stały dwie, duże bramki do piłki nożnej, a nad nimi wisiały kosze do koszykówki.

Po kilkunastu minutach skomplikowanych ćwiczeń i męczącej rozgrzewki, zaczęliśmy grać w koszykówkę. Jak zwykle grałem na obronie, to była jedna z pozycji na boisku na której szło mi najlepiej. Ważne w tej grze było współpracownie między zawodnikami z tych samych drużyn, tak samo komunikacja między graczami. A kiedy ktoś próbował grać solo, zazwyczaj kończyło się to niepowodzeniem, albo stratą piłki, a razem z tym punktów. U nas, nie zawsze tak to działało, nie raz znalazła się osoba która myślała, że sama da radę pokonać wszystkich i samemu wygrać mecz. I tak sie zdarzyło teraz, kiedy to właśnie Seo Joon (dlaczego mnie to nie dziwi?) przepchnął się przez wszystkich zawodnikow, a na drodze zostałem mu tylko ja, z drugim obrońcą. Oboje ruszyliśmy w jego stronę, jednak gdy tylko zbliżyłem się do chłopaka próbując odebrać atak, Seo rozpędzony popchnął mnie przewracając na ziemię i nadepnął mi na nogę, miażdżąc przy tym moją kostkę.

To był tak straszny ból, że nawet nie próbowałem udawać, że kompletnie mnie to nie ruszyło. Ból był okropny, poprostu leżałem i zwijałem się z narastającego się bólu.
Od razu podbiegł do mnie przestraszony Yoongi i uklęknął przy mnie.

Be With Me [taegi] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz