[ 48 ]

137 16 2
                                    

¦ pisany z perspektywy Yugyeoma ¦

Cały szczęśliwy pobiegłem mu otworzyć. Od razu gdy to zrobiłem, popatrzyliśmy na siebie i po prostu się przytuliliśmy.

Czy potrzebowaliśmy tutaj zbędnych słów? Nie, ponieważ oboje wiedzieliśmy, że nasze uczucia do siebie nie wygasły.

Odsunęliśmy się od siebie po kilku minutach, ponieważ zrobiło mi się zimno. Jestem głupi i nie założyem bluzy.

- Chodźmy do środka. - pociagnąłem go za rękę.

Nie protestował. Od razu po wejściu, ściągnął buty i ruszyliśmy do kuchni by wstawić kwiaty, które mi dał, do wazonu.

- Tęskniłem za tobą. - przytulił mnie od tyłu, gdy nalewałem wody.

- Oh, ja za tobą też. Nawet nie wiesz jak bardzo. - w końcu odwróciłem siedo niego, a wtedy on pocałował mnie w czoło.

- Wybacz mi, proszę. Chcę być z tobą, i tylko z tobą.

- Już dawno ci wybaczyłem. - zaśmiałem się - Dam ci szansę, pod jednym warunkiem.

- Jakim?

- Nigdy więcej nie zostawisz mnie dla żadnej laski oraz nie będziesz utrzymywał kontaktu z Lisą. - uśmiechnąłem się.

- Nigdy więcej, obiecuję. - pocałował mnie w nosek.

- Na mały paluszek?

- Na mały paluszek.


{ już na serio idę spać. dobranoc ❤️ }

Still focus on me ✰ m.tn+j.wgOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz