[ 90 ]

119 16 0
                                    

| Pisany z perspektywy Marka |

Powinienem odpoczywać po powrocie ze szpitala, prawda?

Mój odpoczynek wygląda tak, że wnoszę pijanego Jacksona po schodach do sypialni.

Dlaczego pijanego? Dobre pytanie.

Nasi przyjaciele zrobili mi imprezę powitalną i oczywiście, był alkohol. Jackson z BamBamem tak bardzo się upili, że ja wnoszę swojego, ciężkiego chłopaka, a Yugyeom ledwo dał radę doprowadzić go do taksówki, z pomocą Jaebuma.

Jakoś dałem radę dojść do sypialni. Położyłem Jacksona na łóżku i gdy chciałem ściągnąć mu spodnie, przyciągnął mnie do siebie tak, że na nim leżałem.

- Markie~ Uprawiaj ze mną seks.

- Jackson, jesteś pijany.

- Nie, wcale nie jestem.

- Połóż się spać. - wstałem z niego.

Położył się pod kołdrę tak, jak go przyniosłem. Ściągnąłem ubrania, założyłem luźną koszulkę z szafki Jacksona, po czym położyłem się obok niego i przykryłem nas kołdrą.

- Dobranoc, Jackson.

- Dobranoc, Markie.

Myślałem, że już pójdzie spać, jednak to się nie stało. Po chwili poczułem jego rękę na swoim podbrzuszu.

- Jackson, daj mi spokój. - walnąłem go w rękę i odsunąłem się dalej.

- Musisz się ze mną kochać, Markie~ - przesunął się do mnie, po czym zaczął obdarowywać moją szyję pocałunkami.

- Nie, ty pijaku. Pogadamy jak już będziesz trzeźwy. - odtrąciłem go i odwróciłem się do niego plecami.

- Ja i Mark będziemy się kochać, jak wytrzeźwieje. - zaczął śpiewać - Mark będzie na dole bo jest zbyt miękki, a ja na górze bo jestem sexy.

Nie mogłem już tego wytrzymać. Po pierwsze czułem się niezręcznie gdy o tym mówił, a po drugie byłem bardzo zmęczony.

Wstałem z łóżka i założyłem swoje kapcie.

- Gdzie idziesz?

- Jak najdalej od ciebie. - popatrzył na mnie dziwnie - Będę spał w pokoju gościnnym, miłej nocy życzę. - wyszedłem z sypialni.

Still focus on me ✰ m.tn+j.wgOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz