[ 91 ]

132 15 1
                                    

- Kurwa, jak mnie głowa boli. - usłyszałem, gdy Jackson wszedł do kuchni.

- Było trzeba tyle nie pić, pijaku. - zaśmiałem się, po czym podałem mu tabletkę i wodę.

- Musiałem świętować powrót mojego słoneczka. - chciał mnie pocałować, ale odsunąłem się - Coś się stało?

- Śmierdzisz. - zachichotałem - Jak się wykąpiesz i umyjesz zęby to dam ci buzi.

- Jak możesz mi to robić?

- Nie gadaj, im szybciej pójdziesz, tym szybciej dam ci buzi.

- A będziesz...

- Nie, nie będę się z tobą kochał. - walnąłem go w ramię - Nie zasłużyłeś.

- Nie lubię cię... ale pójdę się wykąpać.

~~~

Gdy Jackson się kąpał, ja leżałem w sypialni i przeglądałem social media. Nagle mój telefon został wyrwany mi z ręki, a potem poczułem, że Jackson na mnie usiadł. Miał jeszcze lekko mokre włosy, a na sobie nie miał nic oprócz bokserek.

- Już jestem czyściutki. Mogę buziaka? - przybliżył się do mnie, po czym położył swoje dłonie na moich policzkach.

- Możesz, skarbie. - sam wykonałem pierwszy ruch i wpiłem się w jego usta.

Całowaliśmy się powoli, bez pośpiechu oraz bez zbędnego obmacywania,,,

Tęskniłem za jego wargami, jego uśmiechem. Tęskniłem za całym Jacksonem, w tym momencie liczył się tylko on, ponieważ mamy naprawdę dużo do nadrobienia.

{ taki krótki bo nie mam weny,,, }

Still focus on me ✰ m.tn+j.wgOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz