[ 59 ]

118 15 23
                                    

Nieodebrane połączenia ( 20 ) od Jackson 🙃

Połączenie przychodzące od Jackson 🙃

odbierz/odrzuć

- Czego? - mruknąłem, patrząc na swoje paznokcie. Ładne.

- Mark, kochanie. Nie rozłączaj się, proszę. - mówił szybko.

- Masz 3 minuty. - mówiłem 'obojętnie'.

- Posłuchaj, słonko. Wiem, że jesteś na mnie zły ale ja naprawdę nie chciałem. Byłem bardzo przejęty pierwszym koncertem, w samolocie spałem cały czas, potem zwiedziłem trochę miasto. Sam nie wiedziałem, że Jie będzie na koncercie jako gość. Mieszka tutaj i po prostu, menadżer zaproponował jej, żeby wystąpiła. Bardzo Cię przepraszam, że zapomniałem. Możesz mnie wyzywać, ale wybacz mi, kochanie. Bardzo Cię kocham. - powiedział bardzo szybko, ale o dziwo, wszystko zrozumiałem.

Nawet nie wiem kiedy, z moich oczu zaczęły lecieć łzy. Raczej były to łzy szczęścia pomieszane z tęsknotą. Nie wien, jak wytrzymam jeszcze całą trasę bez niego przy boku.

- Jackson ja... Po prostu jestem zazdrosny, dużo się ostatnio wydarzyło i boję się. Też Cię bardzo kocham i wybaczę... Tylko obiecaj mi, że będziesz o mnie pamiętał i nigdy mnie nie zdradzisz. - pociągnąłem nosem.

- Nie płacz, wszystko będzie dobrze. Jesteś tylko mój, a ja twój. Zjedz coś i odpocznij, a ja pójdę poćwiczyć, dobrze?

- Dobrze, powodzenia! Zjedz dobrze i nie przemęczaj się za dużo. I love you. - uśmiechnąłem się.

- I love you too.

Połączenie zakończono 9:51


{ ten rozdział jest taki cute, bo potrzebuję miłości i tylko tu mogę ją dostać }

Still focus on me ✰ m.tn+j.wgOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz