(Piosenka Seth'a i Jude'a (taka związkowa XD))
Nastał wieczór. Nastolatek nadal był rozbity i głęboko zawiedziony. Podczas pakowania walizek, niejednokrotnie płakał, okropnie się bojąc o to, co strateg ma zamiar zrobić. Ponownie rozstaną się na bardzo długo, jak nie na zawsze.
"Czyli tak ma to wyglądać" - myślał stojąc przy oknie i szukając gwiazd, w tym niesamowitym niebie.Znał już zakończenie tej historii. Było to smutne, ale życie to nie bajka. Nie ma ludzi zawsze wszytko akceptujących, nie ma tych rodziców, na których można liczyć o każdej porze dnia. Są tylko ludzie z licznymi wadami, których tolerowanie pozostaje nam.
- A ty znowu chcesz ode mnie uciec? - spytał Sharp, wychylając się zza okna.
- Jude! Co ty tutaj robisz?! - krzyknął zaskoczony.
- Nie mogłem pozwolić ci odjechać bez pożegnania. - wyznał, po czym czule pocałował młodszego. - Obiecaj, że będziemy ze sobą pisać. - poprosił.
- Obiecuje. Będę tęsknił. - powiedział po chwili.
- Ja za tobą też. Ale mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się zobaczymy.
Następnego dnia, w pośpiechu napisał list i wysłał go do obozu Sharp'a. Tak czy inaczej szatyn był nieświadomy, jak szybko zobaczy Seth'a, który przejdzie drastyczną metamorfozę.
- Będzie dobrze. - pocieszała go Ana kiedy siedzieli w samolocie, a Vanesa patrzyła na niego, już wiedząc, iż będzie wyśmienicie, mimo ich teraźniejszej rozłąki.
"Ale mam nadzieję , że kiedyś jeszcze się zobaczymy"
- Jeszcze szybkiej niż ci się wydaje... - pomyślał, zwycięsko się uśmiechając.
List
Mój ukochany...
Ta rozłąka nie będzie tak długa jak poprzednia. Albowiem spotkamy się ponownie, lecz w innych okolicznościach. I wierzę, że już na zawsze...Seth ♡
&
&
&
&
&Kochani to już ostatni rozdział tej części. Dziś zabieram się za okładkę i rozdział następnej.
Papa
Akira 💫💫💫
CZYTASZ
✔Plan "A" (Inazuma Eleven)
Fiksi Penggemar(okładki będą zmieniane do tego, która część książki jest obecnie pisana) Seth jest to spokojny i bardzo wrażliwy nastolatek. Gdy pewnego razu poznaje nową gwiazdę drużyny Raimona jego życie zmienia się w totalny huragan...