-Chodźmy do mnie do pokoju. -Zaproponowałem przerywając pocałunek.
-Eeee?! -Wydał z siebie dźwięk zaskoczenia, a ja już nie miałem żadnych oporów. Chyba alkohol na dobre zaczął działać. Przejechałem dłonią zalotnie po jego torsie aż do krocza. Był twardy. Boże! Naruto był twardy, przeze mnie! Niespodziewanie pocałował mnie w policzek co przyjąłem za zgodę. Pociągnąłem go do swojego pokoju.
Rzuciłem go na łóżko i zacząłem namiętnie całować. Czułem na udzie jego podniecenie, więc delikatnie nim ruszałem, przez co Naruto wydawał z siebie sapnięcia.
-Sasuke. -Przerwał pocałunek. -Co my robimy...
-Chcesz przestać? -Spytałem kładąc mu rękę na kroczu.
-Ah! -Wyjęczał.
-Chcesz? -Spytałem tym razem go po nim gładząc. Spalił się szkarłatem i odwrócił głowę w drugą stronę speszony.
-Nie. -Burknął cicho. Przyśpieszyłem ruch.
-Nie słyszę. -Bawiłem się z nim.
-Ah... Sasuke...
-Tak? - Wsadziłem mu rękę w bieliznę i poczułem jego całą okazałość. Jego kształt, teksturę i twardość. Nieziemsko mnie to podniecało. Jego jęki były muzyką dla moich uszu. Zacząłem całować jego szyję i wyciągnąłem jego cudo z bokserek. Spojrzałem ukradkiem, żeby sprawdzić jak wygląda. Ten widok był miodem na me oczy. Dalej nie mogłem w to uwierzyć. Naruto w ogóle nie protestował. Kompletnie mi się oddał. Czy naprawdę tego chciał?
-Sasuke... też chce cię dotknąć. -Co? Co on powiedział? Chce mnie dotknąć ? Mnie? Chłopaka? Położył swoją rękę na moim twardym przyrodzeniu i zaczął je ugniatać. Boże jak cudownie. Dreszcz przyjemności przeszedł moje ciało. Jak daleko mogę się posunąć ? Jeśli to ma być nasz jedyny raz to trzeba go jak najlepiej wykorzystać.
-Naruto... -Wysapałem mu do ucha. -Wyjmij go. - Naruto wyglądał na trochę zestresowanego, przełknął ciężko ślinę i wyjął go z bokserek. Teraz oboje mieliśmy przyrodzenia na wierzchu. Chwyciłem za jego i zacząłem robić mu dobrze, po chwili Naruto zaczął robić to samo. Było mi tak cudownie jak nigdy. Osoba którą kochałem od tak dawna dotykała najczulszego miejsca w moim ciele. Po prostu niebo.
-Sasuke... ja zaraz... -Wyjęczał Naruto a ja przerwałem. -Czemu przestałeś ? -Zdziwił się.
-Zrobię ci loda. -Powiedziałem lekko i bez wstydu. Naruto strasznie się speszył.
-Zwariowałeś? -Nic nie odpowiedziałem tylko zbliżyłem głowę do jego krocza i polizałem główkę. -Jest... brudny... -Wyjęczał.
-Nie przeszkadza mi to. -Wziąłem go całego do buzi. Ssałem, lizałem i ruszałem głową. To był mój pierwszy lód w życiu, więc nie wiem czy był dobry, ale chyba Naruto się podobało bo zaciskał dłonie na mojej głowie nadając jej tempo.
-Boże Sasuke jak cudownie... -Było mi strasznie miło gdy tak mówił. -Tak... właśnie tam... ah... mocniej... ugh... nie przestawaj... zaraz dojdę...
Poczułem smak spermy w ustach. Nie dobre, ale należała do Naruto więc połknąłem. Być może już nigdy jej nie posmakuję, więc trzeba korzystać.
Podniosłem się i wytarłem buzię. Naruto zasnął ale jego penis jeszcze chwilę był twardy, więc chwyciłem swojego i zacząłem je razem o siebie ocierać doprowadzając się do orgazmu. Żałowałem tylko, że nie doszło do czegoś więcej. Zdecydowanie wypiłem za dużo.
CZYTASZ
Wiry
RomanceNaruto, Sakura i Sasuke są przyjaciółmi od przedszkola. Chodzą razem do liceum oraz są razem w grupie na zajęciach ze sztuk walki. Naruto od zawsze jest zakochany w Sasuke lecz udaje, że podoba mu się Sakura. Ta jednak potajemnie kocha się w Ino, kt...