23 ~Sakura (+18)

4.1K 186 69
                                    

    Nie usłyszałam jak Ino wstała. Gdy otworzyłam oczy siedziała na podłodze i oglądała zdjęcia w albumie. Nasze wspólne zdjęcia. Uśmiechała się przy tym delikatnie. Miała twarz tak spokojną i rozmarzoną, że nie chciałam jej przerywać. Przyglądałam jej się jeszcze chwilę gdy nagle się odezwała.

-Długo jeszcze będziesz tak na mnie patrzeć? -Obdarzyła mnie uśmiechem.

-Przepraszam. -Zawstydziłam się i zaczęłam podnosić się z łóżka.

-Sakura... to co się wczoraj stało...

-Byłaś pijana.-Nie dałam jej dokończyć. -Puśćmy to w niepamięć, jak zawsze z resztą. 

-Ja...

-Już starczy. Dosyć już wycierpiałam. -Powiedziałam ostro na co ona się oburzyła.

-Ty wycierpiałaś?! Niby co ja ci takiego zrobiłam! To ty bawisz się moimi uczuciami!

-Niby w jaki sposób!? Mam ci przypomnieć, która z nas ma chłopaka?

-No a ten z wczoraj to nie twój chłopak?

-Tak się składa, że jeszcze nie!

-Co nie przeszkadzało ci go całować!

-Ty możesz a ja nie?

-Ja się z nim jeszcze nie całowałam!

-A dziwne! Sądząc po tym jaka chętna byłaś wczoraj już dawno powinniście uprawiać seks!

-Jak możesz! Nie powiedziałaś tego! -Oburzyła się.

-Na każdym kroku obnosiłaś się z tym jaka jesteś w nim zakochana a nie całowaliście się jeszcze? Coś płytka ta twoja miłość!

-Nie tak bardzo jak twoja! Gdy tylko pojawił się Sai od razu zrezygnowałaś!

-Zawsze mówiłaś, że nigdy nie będziemy razem, więc co miałam zrobić? Pogodziłam się z tym.

-Nie wierzę! 

-Nie wierzę, że jesteś taka okrutna... Chcesz, żebym do końca życia była sama? Żebym godziła się na twoich chłopaków i znosiła twoje pijańskie zabawy? Czy ty wiesz, jak mnie to boli? Daj mi wreszcie o tobie zapomnieć... -Rozpłakałam się.

-Sakura...

-Nie kochasz mnie w ten sposób, więc daj mi spokój. 

Ino nic nie powiedziała. Nastała cisza. Okropnie smutna cisza, która bolała najbardziej. Potęgowała tylko mój smutek. Miałam ochotę wyrzucić ją z mieszkania i nigdy już jej nie oglądać.

-Kocham cię. 

-Co? -Ogarnął mnie szok. Łzy przestały lecieć, a ja popatrzyłam na Ino niepewna czy dobrze usłyszałam.

-Kurwa, kocham cię! Tak strasznie! Od dawna! Od tak dawna cię kocham! -Rozpłakała się. -Ale co mam zrobić? Nie chcę cię kochać! Jesteś dziewczyną! Sakura! Obie nimi jesteśmy! To jest chore. Tak bardzo nie chce nic do ciebie czuć, ale nie potrafię! Nic nie bolało mnie bardziej, niż patrzenie na twoje szczęście z innym chłopakiem. Czy to nie jest chore? 

-Ino... czy ty tak serio?

-Bardziej serio się nie da! Nie potrafię z ciebie zrezygnować. Chociaż tak bardzo się starałam! Tak dobrze mi szło, ale ty musiałaś znaleźć sobie chłopaka! Musiałaś być w tym samym kinie! Musiałaś z nim flirtować na moich oczach. Ja nie mogę być z dziewczyną Sakura. Nie mogę! Jestem jedynym dzieckiem moich rodziców. Oni by tego nie przeżyli! Muszę mieć męża i dzieci... Chcę być z Saiem, ale jednocześnie chcę być z tobą. -Spojrzała na mnie smutno. -Przepraszam Sakura, że jestem tak samolubna. Wybacz mi. 

WiryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz