Dzisiaj do szkoły przyszła o rok młodsza loszka. Kaśka. Jej nazwisko kojarzy się z Pizdą dlatego o niej wspominam. Mnie nie kręciła bo cycki to chyba od 10 lat nie rosną jej, ale jak Karma i Darek zobaczyli jej pupcie o kurwa, instant boner. Reszta dnia to była zagorzałą walka o uznanie Kaśki. Pierwszy krok zrobił Darek. Opowiadał on jak to Bamba po asfalcie nie targał aż czarne plamy robił. Kaśka nie wiedziała co powiedzieć, potem napatoczył się Karma i na telefonie z tłumaczem, który "gadał" za karmę:
- EJ PIAREK, PATMIEASZ JAAK W CZECJE KSALIE ZEJDLAS GWNO?- warto wspomnieć, że karma ma palce grubości telewizora więc ciężko mu się celuje. Darek się wkurwił i miał go jebnąć, lecz Karma ma redukcje obrażeń 101% i ostatecznie Darek nietknięty skończył na ziemi. 1:0 dla grubego. Na następnej klasie Karma i Darek nie mogli znaleźć Pizdek, chuj z tym że chodzili do tej samej klasy, na przerwie zgubili ją i szukali, w końcu znaleźli ją, srała w kiblu. Nasi romeo od razu rzucili się do podrywania upośledzonej wersji Julii z Czarnobyla. Na środku damskiego kibla. Po chwili Kaśka wychodzi zarumieniona. Myślała, że ją podglądali. Karma szybko zareagował: zrobił muki wokół oczu, pokazał na Darka i zaczął kiwać głową. O chuj jaki on ma czasem łeb. Chodziło mu o to, że nie patrzyli się na pizdę. Darek miał być pizdą a muki oglądaniem pizdy. mądre. 2:0. Pani Pizdek na lekcji chciała usiąść z Gabryśką, lecz Darek sprawnym kopem wyjebał w Gabryśkę kopa i uderzył w krzesło by se "klapła". I o dziwo przystała na tą propozycję. Po chwili Darek pół metra obok Kaśki zaczął walić konia. Warto wspomnieć, że Kaśka ma zerówki i to mogło zaburzyć jego pewność siebie, że Kaśka nie zauważy tego. Zauważyła. I przez chwilę to wytrzymywała póki Darek nie wywrócił całej ławki podczas orgazmu. I zniesmaczona usiadła z Karmą. On tylko szczeknął i ucieszył ryja jakby promocja w maku była. Dla beki powiedziałem do Alexa:
- Pa, karma się szczerzy jakby była promocja w Ma...-
Tu przerwał mi kopniak w krzesło i pisk Kaśki. Karma natychmiast wybiegł z sali i po około 20 minutach wrócił z mordem w oczach, bo żadnej promocji w Maku nie było. Trochę bardzo w chuj się obsrałem, ale ostatecznie zrzuciłem wszystko na Bamba. Kaśka powiedziała, że jestem fajny, powoli się nachyla i po chwili mówi:
-Marek, choć ze mną do kibla.- Potem dostałem lekko z liścia, a tam pielęgniarka. Okazało się, że Karma mnie znokautował za fałszywą promocję w Maku. Kurwa. Karma pod koniec tylko coś szczeknął, dał mi kawałem trójki Darka w ramach "Przeprosin" i walnął Darka dabem w mordę...
CZYTASZ
Opowiadanko część 1
HumorOpowiadanko jest ot historia pewnego Marka, który boryka się z problemami typowego gimnazjalisty. Historia ta jest zbiorem różnych żartów, memów i prawdziwych historii, które są dla mnie inspiracją. Zalecam czytanie od 16 roku życia.