Kurwa, nie wiedziałem, że Mięchu jest takim wieśniakiem puki go nie zgarnęli bo łaził w tej samej bluzie przez cały czas i osądzili go o złodzieja aut. W szpitalu spotykam oczywiście Bamba. Z jakiego powodu? Bo kurwa dostał w łeb magazynkiem XD. Składa się z bólu jak stół do ping-ponga i mówi, że go główka boli, a paluszek i główka to szkolna wymówka i wsadza sobie rękę do majtek. O ile w ogóle je nosi. Spuściłem mu łeb w kiblu. Bambo w płacz. Ja też bo beka. Pielęgniarka podbija do nas i pyta się co się stało. Mówię, że Bambo szedł i pierdolnął łbem o marmurową posadzkę. W szpitalu nie ma marmurowych posadzek, ale Bambo w szpitalu był częściej niż u psychiatry więc uwierzyli mi. Okazało się, że Bambo jak zapierdolił o tą marmurową posadzkę (a dokładnie to o moją rękę) To dostał krwotoku wewnętrznego w stopie i w czole. Ponoć miał wstrząśnienie mózgu, ale jak próbował wsadzić pindola do zabawki z otworami na dziale dla dzieci z onkologi to szybko wykreślili tą możliwość. Nagle jak coś nie pierdolnie to myślałem, że się obsram. Na szczęście Bambo mnie uprzedził i się zesrał wcześniej. Ojciec wparował do szpitala z MORDEM w oczach i krzyczy: "KURWAAAA, MAREK GDZIE TA SUKA Z PIWEM." Eh. Tydzień przerwy i spierdolił. Myślałem, że zdech, ale z dech to on ma chyba banie od tego chlania. No ale w tej kotłowni w której siedział to był tylko zimny zjebany bojler. I szczury, które wpierdalał by przeżyć. Kurwa survivalista się znalazł. Rzucił się na Bamba po piszczał jak dziecko, lub jak matka napierdalana kablem i Bambo się wykrwawia. Czekaj CO KURWA? Oddalam starego od nygusa i wołam pielęgniarkę. Ta ma go w dupie bo czarny. Przeprowadzam tą rehabilitacje czy coś. Dwanaście uścisków i dwa wdechy ta? Ok. Uciskam z całej epy. Kurwaa coś pękło. Uciskam trochę słabiej. Klekocze jak pralka. Chuj z uciskami. Nie ma chuja bym dotknął mordy tego nygusa bo nie zdziwię się jak miał więcej parów w tej mordzie niż on sam ma lat. A tak mało nie ma. Jeb mu petardę w przeponę. Pewnie by dużo zrobiła GDYBY NIE TEN ZJEBANY PIES i to, że odbił on się rykoszetem od mojej pięści o jebnąłem Bamba w żebra. Kurwa nawet wypluł jakiś kawałek. Widzę, ze chyba mi trochę nie idzie xD. Wołam więc siostrę. Postanawia zaryzykować spocenie cipy idzie do mnie. Widzi Nygusia z kawałkiem żebra wystającego z jego mordy i klatką piersiową wgniecioną do kręgosłupa, a to wszystko na środku korytarza w to w dodatku w kałuży krwi. Ja próbuję tylko powstrzymać śmiech, bo sam fakt do jakiego stanu doprowadziłem Bamba przez moją głupotę trochę mnie bawił hehe. Bambowi ostatecznie pękły płuca i musieli mu dać kurwa jakieś foliowe worki. Bamba fakt, że grzebała mu w klacie sexy lala bardzo zadowolił i mówił, że czuł się jak w pornolach. Uciekłem. Więcej nie chciałem wiedzieć.
CZYTASZ
Opowiadanko część 1
HumorOpowiadanko jest ot historia pewnego Marka, który boryka się z problemami typowego gimnazjalisty. Historia ta jest zbiorem różnych żartów, memów i prawdziwych historii, które są dla mnie inspiracją. Zalecam czytanie od 16 roku życia.