Opowiadanko część 1

Środa

Idąc do szkoły spotkałem szkolnego pedała i nie mówię tu o Rudym. Poznajcie Darka, geja. Czemu jest gejem? Nigdy nie miał loszki (tak jak większość mojej klasy), masturbuje się na każdej przerwie i na religii. Ale on na religii oprócz walenia konia na cała sale robi jeszcze wiele innych rzeczy. Łapie dziewczyny za cyce. Pije piwo, drze japę, że religia to gówno a ksiądz to chuj. Tak samo puszcza porno z głośników i wali głową w ławkę. Raz prawie trafił księdza ławką i wyrzucił 3 krzesła przez okno (jak coś to nie śmieję z niego bo sam robię podobne rzeczy). Można się spytać czemu nikt nie reaguje? Ksiądz odpuścił sobie uczenie po pierwszej lekcji i po prostu randomowo daje plusy i raz na miesiąc 5tki, a jak ktoś jest grzeczny to sześć. Rudy jako, że jest pedałem miał 6stkę z religii. My jako dobrzy kumple pogratulowaliśmy mu dając mu wpierdol. Mieliśmy sprawę bo jakiś cymbał wylał na niego piwerko. szybko znaleźliśmy go i wpierdoliliśmy mu. Nikt nie będzie marnował piwerka. Idąc do szkoły zauważyłem Bamba, który ukrywa się w krzakach. Widzę, że jest nagi, kopię go w te jajca i krzyczę do Karmy (taki dziwny typek z mojej klasy, o nim trochę później) gdzie jest Bambo.Po chwili przychodzi ksiądz i znika gdzieś z Bambem. Tego dnia w szkole go nie widziałem ale jest plus, religii też nie było. Przynajmniej oszczędziłem sobie widok Darka trzepiącego dywan pod stołem. Niestety to tylko przenośnia. Oczywiście Darek jest spoko, kiedy się z nim łoi browary ale ten frajer ma mocno spóźniony zapłon i potrafi wytrwać kilkanaście kolejek bez zgona, a kiedy my już go osiągnęliśmy, jemu zaczyna strasznie odwalać. Ma też dziwny zwyczaj rozbierania się do naga podczas zgonowania. Taki już on jest.