Piątek

13 2 1
                                    

Dzisiaj mieliśmy tylko religię, każdy inny nauczyciel aktualnie znajduje się w jakimś zakładzie psychiatrycznym albo gorzej. Ksiądz zamiast tak jak zwykle, oburzył się, bo poczuł dym tytoniowy, wyszedł z siebie jak ktoś grał na telefonie i prawie zajebał Darka na miejscu za wódeczkę. Okazało się, że nasz poprzedni ksiądz został oskarżony za molestowany czarnoskórego chłopca i jeszcze jakieś inne pedofilskie akcje. Ksiądz się nam przedstawia jako Zbójnicki Kler a la Rumcajs. Serio, gość ma ze 40 lat i mówi nam żebyśmy mówili na niego Rumcajs. Wracając, oprócz Glocka w plecaczku miał jeszcze... testy z religii. Na poziomie "piątej klasy podstawówki", ale jak tylko zobaczyłem pytania wiedziałem już, że jestem w czarnej dupie. A oto i jak wyglądały pytania:

1. Kim jest Bóg i dlaczego tak uważasz? Wymień 4 powody. (5p)

2. Jakie są zasady i role postu i kiedy jest? (3p)

3. Czemu Jezus umarł? (2p)

4. Za co szanujesz Boga? (0p)

Z moich odpowiedzi nie wynikało wiele oprócz tego, że byłem nawalony. O czym świadczył zarzygany arkusz. Podczas odpowiadania na ostatnie pytanie przerwał mi Bambo. Nie mógł on się odczytać moich odpowiedzi. Debil jest katolem jakich mało i jeszcze nie umie odpowiedzieć na tak proste pytania. Postanowiłem podać mu odwrotność moich odpowiedzi. Oby ten debil dostał pizdę. Po sprawdzeniu okazało się, że Bambo dostał piąteczke minus a ja pizde. Tyle, że mi się nie chciało zostawać ministrantem kogoś, kto karze na siebie wołać Rumcajs. Ksiądz powiedział, że nowego członka trzeba przez inicjację przeprowadzić, po czym zniknął gdzieś z Bambem. Po godzinie wracają. Ksiądz zadowolony. Bambo tak średnio. Okazało się, że przed stos...znaczy przed inicjacją Bambo oblał się wybielaczem, bo mu smutno było, że się ludzie śmiali z jego czarnoskórości. No i też widział ojca jak ten spierdalał do Afryki. Bambo, kiedy miał dwa miesiące. Jedna z ciekawszych akcji Bamba to była taka jak się rodził. Matka Bamba (tak on ma matkę) jak się spytała jak czarny jest Bambo, lekarz odpowiedział tylko, że nie ma pojęcia, gdzie jest jego portfel. Bambo też chwalił się, że ma siostrę Natashę. Chwalił się jakie ona ma bimbałeczki, i że widział ją nawet nago. Potem okazało się, że kumpel Mięcha chodził z Nataszą. A najlepsze jest to, że Natasha znała Bamba. Szkoda, że jako przegrywa, nieudacznika i stuleja. Po tygodniu Bambo był na tyle zdesperowany, że płacił innym by go bronili. Szkoda tylko, że Bambo płacił z góry i ta "obrona" to była tylko taka pokazowa i więcej razy on dostawał wpierdol podczas jego "obrony" niż podczas tego jak jego "ochroniarze" właśnie trwonili hajs Bamba wódę lub cos innego z procentami. Potem przepisał się do tej szkoły i jedyne co gadał to to, że nie jest gejem.

Opowiadanko część 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz