Kurde. Stoję tu jak słóp już od kilku minut. Chociaż inna sprawa, że nie za bardzo mam jak spieprzyć bo ludzie Zayna dalej stoją w bramie i pilnują.
-Poddajesz się?
-Nie. Uciekne stąd
Odwróciłam się i udałam w stronę muru. Wspiełam się na niego i włączył się alarm. Ja się trochę przestraszyłam i spadłam. Jednak nie uderzyłam tyłkiem ani o chodnik z drugiej strony ani o trawnik na posesji Zayna. Wylądowałam w rękach Zayna.
-Zapomniałaś o alarmie słodziaku?
Odwrócił się i zaczął iść w kierunku domu.
-Przegrałaś
Odwróciłam głowę. Ludzie Zayna odeszli od bramy. I to była moja szansa. Wyrwałam się Zaynowi. Dobiegła do bramy, która centralnie przed moim nosem się zamknęła
-To było wredne-Odwróciłam się do Zayna
A on stał już przede mną. Oparł ręce po obu stronach mojej głowy
-Nigdy nie mówiłem, że będę grał fair
-A mogłam ci nie mówić co planuje
-Przegrałaś niunia
-Kurwa. Przez ciebie straciłam przyjaciółke
-Jak będziesz spać koło mnie przez załużmy tydzień to ich nie sprzedam
-Tydzień?
-Albo miesiąc
-Wolę tydzień. Wiem, a może weźmiesz sobie Kate?
-Nie. Albo ty śpisz ze mną albo dziewczyny trafią to burdelu
-Dobra. Będę spała z tobą ale tylko przez tydzień
-Wracaj teraz do dziewczyn a wieczorem przyjdę po ciebie
Jeden z jego ludzi odprowadził mnie pod drzwi pokoju, otworzył drzwi kluczem, wpuścił mnie i zamknął jej spowrotem
-I co?-zapytała Sharon
-Przegrałam. Próbowałam uciec przez mur to włączył się alarm a potem Zayn przed moim nosem zamknął bramę wjazdową
-O kurcze
-Ale dobra wiadomość też mam. Nie sprzeda was.
-A co chciał w zamian?-zaineterowała się Kate
-Mam z nim spać przez tydzień
-Specjalnie dałaś się mu złapać prawda? Byle tylko ja nie mogła go poderwać
-Wyobraź sobie, że jak próbowałam go namówić by spał z tobą to nie chciał się zgodzić. To co miałam zrobić? Powiedzieć mu pierdol się, nie śpię z tobą? Po to by was sprzedał? A wtedy to byś w ogóle nie miała szans
-Paula ma rację
-I tak nie mam zamiaru z nim czegoś robić. Więc o to się nie musisz martwić
-To dobrze
CZYTASZ
Oddana Z.M
RomanceBogaty biznesmen ma dług u szefa mafii ale zamiast pieniędzy oddaje mu jedną z najważniejszych osób w swoim życiu Opowiadanie zawiera przekleństwa