10. Rozmowa

10.9K 255 68
                                    

Dziewczyny wróciły do pokoju w niezbyt dobrym humerze.

-Co się stało?

-Zayn powiedział, że jeśli nasi rodzice nie zapłacą mu w ciągu trzech miesięcy przynajmniej połowy długu to na nas zarobi-Powiedziała Sharon

-Jak to zarobi?

-Sprzeda nas do burdelu

O nie. Malik przegina. Ja już sobie z nim porozmawiam.

Podszedłam do drzwi i zaczełam walić pięściami.

-Malik, gnojku chodź tu!

Drzwi się otworzyły

-Już się steskniłaś?

-Możemy porozmawiać na osobności?

-A po co?-Zapytał zdziwiony

-A to już nie mogę porozmawiać z przyszłym mężem?

-OMG dobra chodź

Wyszłam z Zaynem i poszłam do jego pokoju. Weszłam do środka a Zayn zamknął drzwi. Całe szczęście, że nie na klucz.

-No więc słucham. O czym chciałaś gadać?

-Nie możesz sprzedać dziewczyn. Nie zgadzam się

-Ty się lepiej martw bym i ciebie nie sprzedał

-Takiś mądry? Sprzedasz je to ucieknie stąd

-Nie uciekniesz

-Chcesz się założyć?

-Dobra. O co?

-Postaw swoich ludzi przed dom. Jak stąd wyjdę to ich nie sprzedasz

-Dobra ale podbijmy stawkę. Jak Ci się nie uda to oprócz tego, że je sprzedam to będziesz spała ze mną

-W jakim sensie spała z tobą?

-Wtulona w moją klatkę piersiową

-Dobra stoi

-Ale uciekasz z zamkniętego pokoju

-Dobra. Niech Ci będzie

Wróciła do swojego pokoju. Ale się wkopałam. Usiadłam na łóżku i zaczęłam kombinować jak by tu uciec.

-Paula co jest?-zapytała Sharon

-Czekaj. Muszę wygrać zakład z Zaynem by was nie sprzedał. Więc muszę pomyśleć jak by to wykonać

Wiem. Wymyśliłam.

Wciągnęłam z łóżek prześcieradła i kołdry. Zawiazałam je ze sobą coś co przypominało łańcuch. Otwarłam okno. Trochę tu wysoko. Ale nic, dam radę. Pobawię się w Power Rangers. Nie dobra. Jednak się cykam. Ale muszę to zrobić. A co jeśli się zabije albo Zayn czeka na mnie przy bramie bym nie uciekła? Przecież mur wokół dom jest zbyt wysoki bym mogła go przeskoczyć.

-Boisz się?-zapytała Sharon

-Trochę

-Pewno. Ty uciekniesz my zostaniemy-oburzyła się Kate

-Nie uciekam na serio. Jeżeli uda mi się minąć bramę Zayn was nie sprzeda. Chcesz trafić do burdelu?

-Nie chce

-Więc muszę to zrobić. Jak zejdę na dół to zawołacie Zayna do pokoju i przytrzymajcie tak by mi nie przeszkadzał

-Mam nadzieję, że twój plan wypali.

-Ja też mam taką nadzieję

Oddana Z.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz