Zjadłam bardzo pyszny obiad. Zayn jak to on ma w zwyczaju musiał gdzieś wyjść. Ja udałam się do swojego pokoju.
-Na twoim miejscu oddałabym mi ten pierścionek
Podniosłam głowę. W pokoju stała Amber
-Że co proszę?
-On będzie mój. Nawet nie licz, że za niego wyjdziesz. Oddaj mi pierścionek
-Nie
-Myślisz, że możesz ze mną konkurować. Spójrz jak ty wyglądasz a jak ja wyglądam. Mam figurę modelki. Będę lepsza żoną.
-Aha
-Zayn będzie mój. Chyba nie chcesz być moim wrogiem?
-Aha
-Dobra. Zdobędą go a potem gdy będę mieć jego nazwisko każe, żeby cię zabił. Nie zobaczysz więcej rodziny
Zaśmiała się i wyszła. Jest tu zaledwie godzinę i już mam jej dość. Gdyby oddanie pierścionka było takie proste.... Zayn się wkurzy i mnie znowu uderzy.
Podpiełam do telefonu słuchawki i włączyłam głośno muzykę. Będę musiała na nią uważać. Może pójdę sobie popływać?
Po mniej więcej godzinie wyłaczyłam muzykę i przebrałam się w strój. Udałam się do basenu
-Myślisz, że strój kąpielowy pomoże ci uciec? Zayn się dowie o tym
Zignorowałam ją. Zeszłam po schodach na dół. Mam nadzieję, że Zayn się nie wkurzy. Oby nie nagadała mu głupot. Słyszałam głośny huk i kroki na schodach. Położyłam ręcznik na ławce i weszłam do wody.
Zayn usiadł na ławce i odpalił papierosa. Podpłynęłam do krawędzi
-Co to był za huk?
-Nie interesuj się. Właśnie żałuję, że zgodziłem się wziąść Amber
-Zdenerwowała cię?
-Trochę
-Myślałam, że nie palisz w domu
-Bardziej skąpego stroju nie masz?
-Powinien być ale odsłania za dużo. Chciałbyś by inni widzieli co nieco?
Zayn zaciągnął się i wypuścił dym. Zgasił papierosa w popielnice i podniósł się
-Zaraz wracam
Po jego wyjściu przyszła Amber. Z siniakiem na policzku. Zciągneła z siebie wszystko i naga weszła do basenu. Stanęła w przeciwległym rogu.
-Zabroniłem Ci opuszczać pokój. Co tu robisz?
Amber spuściła głowę
-Chciałam popływać
-Nie obchodzi mnie to. Spier... Do pokoju. Już!
Amber ze spuszczoną głowa wyszła z basenu
-Zayn...
-Zakryj to ochydne ciało i idź mi stąd
-Od dzisiaj jesteś moim wrogiem
To zdanie było do mnie
-Uważaj co mówisz bo mam kilka ciekawych ofert z burdelu
Amber wystraszona ubrała się szybko i pobiegła na górę
✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨
Jak wam podoba się ten rozdział? Ja mam wrażenie, że mi nie wyszedł
CZYTASZ
Oddana Z.M
RomanceBogaty biznesmen ma dług u szefa mafii ale zamiast pieniędzy oddaje mu jedną z najważniejszych osób w swoim życiu Opowiadanie zawiera przekleństwa