Perspektywa Pauli
Gdy otworzyłam oczy pokój pogrążony był w ciemności. Szare i czarne ściany tylko potęgowały to wrażenie. Byłam w pokoju Zayna. Ale jak? Zayna nie było w łóżku. Delikatnie przekreciłam głowę w bok. Zayn stał na balkonie i palił papierosa. Przekreciłam się na drugi bok i przymknełam oczy. Chwilę później słyszałam dźwięk zamykajacych się drzwi. Zayn już wypalił i właśnie przyciągną mnie bliżej uważając na moje nadgarstki. Spojrzałam na nie. Był na nich bandaż.
-Widzę, że odzyskałaś już przytomność
-Mhm
-Dlaczego?
-Już Ci mówiłam. Nie chcę być twoją żoną
-Nie oszukasz mnie. Wiem, że to nie dlatego. Chcę poznać prawdę
-Bo kurwa przez twoje widzi mi się nie mam domu. Ty dostaniesz jebany spadek i nie będę Ci potrzebna. Pomyślałeś gdzie ja się podzielę?
-A czy ja powiedziałem, że pozwolę ci odejść?
-Że co?
-Mówiłem coś. Byłaś, jesteś i będziesz moja. Czy chcesz czy nie
-Nie chce. Nie jestem twoja
-Jesteś i gdybym chciał szybko bym ci to udowodnił
-Że niby jak?-zapytałam wystraszona
-A sprawdzę sobie, którym z kolei będę twoim facetem
-Zgwałcił byś mnie?
-Dokładnie. Mojej mafii boją się wszyscy, nawet policja. Więc by nawet nie przyjęli zgłoszenia o gwałcie. Chociaż inna sprawa, że nie miałabyś jak zgłosić. A jak znowu uciekniesz to cię zabije. A teraz przytul się i idziemy spać
-Nie chce się przytulać
Zayn złapał mnie za szyję i przydusił
-Bez problemu mogę cię udusić więc nie wkurwiaj mnie i przytul się
Z ręką Zayna na gardle przysunełam się bliżej niego. Położyłam głowę na jego klatce i by nie denerwować go bardziej zasnęłam

CZYTASZ
Oddana Z.M
RomanceBogaty biznesmen ma dług u szefa mafii ale zamiast pieniędzy oddaje mu jedną z najważniejszych osób w swoim życiu Opowiadanie zawiera przekleństwa