-Powiem cię, że dobrze będziesz z nią miał. Pyszna ta zapiekanka
Zayn uśmiechnął się jednocześnie kładąc mi rękę na udzie
-A ty nikogo nie masz?-Zapytał Mulat
-Nie oficjalnie
-Yhym. No to spoko. Znowu w czymś będę wcześniej niż ty. Pierwszy się ożenię
-A do tej pory w czym byłeś pierwszy?
-Zawsze pierwszy dostawał karę od ojca.
-Za co?
-Nie mów jej
-Miejąc sześć lat wyrzucił telewizor przez okna
-Nie mów jej więcej bo jeszcze ucieknie
-Chętnie posłucham
-Tylko o komisariacie jej nie mów
-Byłeś na komisariacie? A mówiłeś że się tobą nie interesują
-To nie tak. On był pod komisariatem
-Ja też kilka razy...
-Podpalił go-przerwał mi Aki
-Eh idę se zapalić. Zostaw chodź trochę tajemnicy z mojego życia
-Zayn nie lubi rozmawiać o swoim życiu?
-Nie ale o nim spokojnie książkę napiszesz. Wielki Zayn Malik, szef mafii który budzi strach u McKeyna.
-Kto to McKey?
-Policjant, który lubi łapać członków mafii jednak gdy ktoś mu powie Malik to robi pod siebie
-Aż tak?
-Słyszałem, że zgasiłaś Williama
-Tak wyszło. Jakoś nie przyjemnie mu z oczy patrzy. Zayn mówił co mu zrobił
-Już pogadaliście sobie na mój temat?
-No powiedzmy
-To ja was zostawię. Pamiętaj, że ona jest moja a ja idę pozałatwiać dostawę narkotyków i dopalaczy
-Nie ładnie łamać prawo
-A co by policja robiła gdyby ktoś nie łamał prawa skarbie?
-Nie było by ich
-Będziesz teraz robić ciasto czy jak pójdę?-Zapytał Aki
-Jak ci nie będzie przeszkadzać to zrobiłabym sobie teraz
-Pomoc ci?
-Możesz jabłka obrać i podsmażyć a ja zrobię sobie ciasto
Aki jest miły i podobny do Zayna. Też ma czarne włosy i brązowe oczy chociaż Zayn ma ładniejsze rysy twarzy.
Udałam się do kuchni i wzięłam za robienie ciasta a Aki zajął się jabłkami. Później do kuchni wszedł Zayn i objął mnie w talii.
-Będziesz brudny
-Przeżyję
-Skoro tak uważasz
-Musimy później sobie porozmawiać. Poważnie-Wyszeptał cicho
CZYTASZ
Oddana Z.M
RomansaBogaty biznesmen ma dług u szefa mafii ale zamiast pieniędzy oddaje mu jedną z najważniejszych osób w swoim życiu Opowiadanie zawiera przekleństwa