Obiad był bardzo pyszny. Mama Zayna bardzo dobrze gotuję. Jednak mój związek z mulatem wydawał się nie prawdziwy do Williama.
-Wiesz kiedy Zayn ma urodziny?
Wszyscy spojrzeli na mnie, nawet Zayn, który obecnie stał przy oknie i palił papierosa.
-Nie obrażaj mnie. Mam być jego narzeczoną i nie wiedzieć kiedy ma urodziny? Dwunasty stycznia
Wiem to tylko dlatego, że raz w moje łapki wpadł mi jego dowód osobisty.
-A Paula?-tym razem to dziadek a nie William zadał to pytanie
Spojrzałam na Zayna jednak ten nie patrzył na mnie. Uśmiechnął się do mężczyzny
-Trzeci września
Skąd on to wie? Mój dowód nigdy nie trafił w jego ręce a ja nie mówiłam mu kiedy się urodziłam
-Wydajesz się znajoma. Nie jest przypadkiem córka Roberta Cook, biznesmena?-zapytał tata moje przyszłego męża
-Już nie
-Jak to już nie?
-Tata wyparł się mnie
Właśnie. Przecież Zayn mówił, że moja matka raz już chciała mnie tu oddać.
Dziadek Zayna poszedł do łazienki a William na pole zapalić.
-Dopracuj tą bajeczke Zayn. Mój ojciec i William coś podejrzewają
-Jak im nie powiesz, że Paula jest z umowy to się nie dowiedzą
-Twoja mama wie o umowie?
-I ojciec też. Tylko dziadek nie wie
-Czego nie wiem wnuku?
-Rozszerzyłem działalność mafii, która zalorzyłeś o handel narkotykami
-Oo. To dobrze
-A co ty ostatnio kupowałeś w sklepie z biżuterią? Dokładnie dzisiaj -Zapytał William
-Wymieniłem pierścionek bo Pauli się zbyt drogi widział i źle się w nim czuła. Prawda skarbie?
-Oczywiście przystojniaku
Musnełam usta Zayna.
-A Paula chodź ze mną na górę. Zayn napewno nie będzie miał nic przeciwko jak się trochę ze mną pokochasz
Zayn zacisnał dłonie w pięść. Położyłam rękę na dłoni mulata
-Bym się skusiła musiałbyś wyglądać indetycznie co Zayn włącznie z rozmiarami kilku rzeczy
William był niższy od Zayna i zaczynał mnie "mięsień piwny". A z rysów twarzy był znacznie brzydszy niż Zayn
-W łóżku jestem lepszy
-A co? Szybciej zasypiasz?
Wszyscy domownicy się zaśmiali.
-I zakoduj sobie coś. Nie łów pstrogów w cudzym strumieniu
-Ale ci pocisła. Już ją lubię-odparł dziadek, który miał na imię Henry.
CZYTASZ
Oddana Z.M
RomansaBogaty biznesmen ma dług u szefa mafii ale zamiast pieniędzy oddaje mu jedną z najważniejszych osób w swoim życiu Opowiadanie zawiera przekleństwa