Obudziłam się rano bez Zayna. Woda w łazience się nie lała więc Zayn wyszedł. Simby też nie było. Podniosłam się z łóżka i udałam się w stronę drzwi prowadzących na balkon. Oparłam się o balustradę. Na polu było bardzo ciepło. Zaczynał się wreszcie czerwiec. Simba biegał zadowolony po podwórku i czasem tam szczekał.
Udałam się na poszukiwanie Zayna.
-Szefie proszę. Poprawie się. Obiecuje
W salonie było dwóch mężczyzn i Zayn. Jeden kleczał na ziemię, drugi siedział na kanapie a Zayn trzymał pistolet przyciśnięty do czoła tego który kleczał
-Hej śliczna
-Cześć
-Jestem Aki. A ty jak masz na imię?
-Paula. Cześć misiu
-Wyspałaś się ksiażniczko?
-Tak. Nie będę Ci przeszkadzać. Zrobię sobie śniadanie
-Szefie proszę. Poprawie się
-Zamknij się. Wysłałem cię, żebyś odebrał moje pieniądze a nie gwałcił ich córkę. Takich zachowaj tolerował nie będę. Jason zajmij się nim.
-To jest twoja nowa narzeczona?
-Tak
-Starsza, młodsza czy w twoim wieku?
-Młodsza o siedem lat. Za trzy miesiące będzie mieć dwadzieścia
-Piękny wiek
-Bardzo-mruknęłam cicho
Skończyłam robić sobie kanapki. Zayn obiął mnie w pasie kładąc głowę na lewym ramieniu
-Dla mnie też zrobisz?
-Przeanalizuje za i przeciw. Zobaczymy czego więcej wyjdzie
-Oby za bo jestem strasznie głodny
-Simba chętnie się z tobą karmą podzieli
-A ty się kanapeczką nie podzielisz?
Aki spojrzał na nas.
-Stresujesz się gdy Aki się tak na ciebie patrzy?-szepnął mi cicho do ucha
Odwróciłam się do niego twarzą
-Trochę. Dalej jestem w piżamie i nie mam na sobie bielizny
Zayn uśmiechnął się i pocałował.
-Aki wie?
-Nie. Ma tak zostać. Jasne?
Zarzuciłam Zaynowi ręce na szyie.
-Nie złość się. Złość piękności szkodzi
Przy wyswobodzeniu się z jego objeć przejechałam rękę po kroczu Zayna na co chłopak zamruczał. Z uśmiechem na twarzy udałam się do pokoju by się ubrać
-A i zostaw moje kanapki
Odparłam gdy byłam już u szczytu schodów.
CZYTASZ
Oddana Z.M
Любовные романыBogaty biznesmen ma dług u szefa mafii ale zamiast pieniędzy oddaje mu jedną z najważniejszych osób w swoim życiu Opowiadanie zawiera przekleństwa