9.Kate Próbuje Poderwać Zayna

12.9K 257 47
                                    

Kiedy się obudziłam reszta dziewczyn jeszcze spała. Wyciągnęłam z szafy spodnie i koszulkę i udałam się pod prysznic. Umyłam sobie włosy bo wczoraj mi się nie chciało i opuściłam pomieszczenie.

Z mojej półki wzięłam kretki i narysowany przeze mnie wczoraj rysunek. Usiadłam do stolika i zaczęłam go kolorować. Nawet nie zauważyłam gdy do pokoju wszedł Zayn ze śniadaniem. Nawet nie słyszałam jak przekrecał klucz

-Ślicznie rysujesz

-Yyy dzięki

-Przyniosłem śniadanie. Obudź swoje koleżanki

-A co? Szef mafii nie umie obudzić dwóch nastolatek? Oh jaki ty jesteś biedny

-Wsumie to możemy ich nie budzić i posiedzimy sobie razem-Uśmiechnął się

Jednak w tym uśmiechu nie było nic strasznego, był słodki i ładny. Podniosłam się z miejsca i podeszłam najpierw do Sharon a potem do Kate budząc je co nie za bardzo spodobało się Zaynowi. Jednak sam tego na początku chciał więc o co mu teraz chodzi. Oczywiście Kate gdy tylko dostrzegła Zayna darowała sobie iść do łazienki i przebrała się w pokoju najpierw rozbierajac się cała a potem wolno ubierając bieliznę. Ale Zayna nie za bardzo to ruszyło. Cały czas patrzył się na mnie co mnie zaczęło irytować.

Zayn opuścił pokój zamykając go na klucz bo jak by inaczej a my zabraliśmy się do jedzenia posiłku przygotowanego przez Zayna.

-Jak mam zwrócić uwagę Zayna na siebie?-Zapytała Kate

-Nie wiem. Ale chciałabym by zwrócił uwagę na ciebie bo nie mam zamiaru być jego żoną

-Czyli mogę go sobie podrywać?

-Tylko rób to stutecznie. Przeszkadzać ci nie będę

Kate jest bardzo miła. Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy ze sobą. Ciekawe na jakiej zasadzie porwał Sharon i Kate?

Ino tylko o nim pomyślałam wszedł do pokoju.

-Sharon i Kate. Chodźcie ze mną. Musimy o czymś porozmawiać

-A ja to nie mogę być wtajemniczona? Będziesz ukrywał swoje inwestycje przed przyszłą żoną?-zapytałam urażona

-Tak póki ciebie nie dotyczą skarbie

-One są moim koleżankami więc mnie dotyczy

-Dziewczyny poczekajcie za drzwiami. I nic nie kombinujcie bo moi ludzie i tak was złapią a wtedy nie zobaczycie jutrzejszego dnia

Dziewczyny wystraszone wyszły zamykając drzwi

-Posłuchaj Paula bo dwa razy powtarzał nie będę. Dopóki nie masz mojego nazwiska nie będę cię informował o moich inwestycjach. Czy to jasne?

-Jak mam ci zaufać skoro nie chcesz mnie w nic wtajemniczyć?

-Mam gdzieś twoje zaufanie

Wyszedł trzaskając drzwiami.

✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨
Rysunek wilka w mediach jest rysowany przeze mnie. Nie mam zdolności artystycznych dlatego idealny nie jest. Paula narysowała dwa takie wilki tylko mniejsze. Ja niestety nie dałam rady.

Oddana Z.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz