33. TYLKO TWÓJ

486 15 0
                                    

Pov. KACPER
-Ważne, że jesteśmy razem....Bo jesteśmy, prawda?-zapytałem ciągle niedowierzając
-No tak-odpowiedziała Julka i przyciągnęła mnie do siebie.
Zaczęliśmy się namiętnie całować.
Po chwili jednak usłyszeliśmy pukanie do drzwi.
-Dlaczego nie możemy się nacieszyć tym, że jesteśmy razem?-powiedziałem i podszedłem do drzwi
Zobaczyłem w nich Stuarta
-Emm, Kacper? A co ty robisz u dziewczyn?-zapytał
-Spałem sobie-odpowiedziałem i się zaśmiałem spoglądając na Julkę
-Ahaaa, no to chodźcie już na dół, bo czekamy-powiedział i poszedł sobie

Po chwili szliśmy już do salonu, trzymając się za ręce. Wszyscy się na nas patrzyli, ale ja się tym nie przejmowałem. Usiedliśmy na kanapie
-No to co, nagrywamy?-zapytałem
-Tak tak, już-powiedział Stuart i zaczęliśmy nagrywać.

Pov. JULKA
Nagraliśmy tabliczki i chowanego. Później przyszedł czas na tindera.
Kacper stanął naprzeciwko kilkoro dziewczyn. Pierwsza coś tam gadała, ale Kacper jakoś nie był zbytnio zainteresowany i dał na lewo. Następną też dał na lewo. Została jeszcze jedna. Zaczęła tańczyć. Szczerze, to nie chciałam na to patrzeć. Wyjęłam telefon i weszłam na instagrama. Ale później nie wytrzymałam jak ta laska do niego podeszła, więc poszłam do siebie do pokoju.

Po chwili usłyszałam, że ktoś wchodzi i siada obok mnie na łóżku. Bez wątpienia był to Kacper. Poczułam jego rękę na swojej talii. Nie okręcałam się tylko dalej przeglądałam instagrama.
-Czemu sobie poszłaś?-zapytał i położył się obok
-Bo nie chcę tam być-odpowiedziałam dalej przeglądając instagrama
-Dlatego, że nagrywamy tindera?
-Nie...-odpowiedziałam cały czas korzystając z telefonu
-No to co się stało Julcia?-spytał już chyba trochę zirytowany
-Nie mam nic do tindera. Ale jak myślisz, chcę patrzeć jak jakaś laska przed tobą tańczy? Jak się do ciebie przystawia?-okręciłam się do niego-Kacper zrozum...-nie dokończyłam, bo chłopak mnie pocałował
-Julcia, spokojnie.-zaczął-Kocham tylko ciebie i jestem tylko twój.
Zaczęliśmy się całować, po chwili Kacper zjechał z pocałunkami na moją szyję, zostawiając na niej malinki. Po chwili włożył ręce pod moją koszulkę. Zaczął ją ściągać, ale ja wtedy się od niego odsunęłam. Kiedy wychodziłam z pokoju usłyszałam tylko jak Kacper powiedział moje imię.

Pov. KACPER
Poszła sobie. Nie tak coś zrobiłem? Przecież ja kocham ją, ona kocha mnie, no to w czym problem?
Nie wiem.

Poszedłem za nią. Ona jednak leżała w łóżku i tylko powiedziała
-Zostaw mnie, chcę spać.
-To dobranoc.-odpowiedziałem okręcając się w stronę wyjścia z pokoju
-Dobranoc-odpowiedziała cicho, a ja wyszedłem z pokoju i też udałem się spać.

Pov. JULKA
Kacper wyszedł z pokoju. Co on sobie myśli? Jesteśmy ze sobą dopiero od wieczora, a poza tym mam 16 lat. Chwilę później przyszła Lexy. Pogadałyśmy trochę, ona usnęła. Ja nie mogłam, nie wiem dlaczego. Byłam bardzo zmęczona, ale nie potrafiłam usnąć. Postanowiłam, że pójdę do Kacpra. Może to teraz nieodpowiednia chwila, ale warto spróbować. Weszłam, chłopak spał. Położyłam się obok i wtuliłam się w niego, po chwili poczułam, że też mnie przytula. Spojrzałam na niego, uśmiechnął się.
-Przepraszam-powiedziałam
-Nie musisz mnie za nic przepraszać, ja wszystko rozumiem-powiedział i pocałował mnie w czółko-Dobranoc
-Dobranoc Kacper-powiedziałam i od razu usnęłam w ramionach chłopaka. Chyba tego mi właśnie było trzeba.

-----------------------------------------------------------
OHAYO!👊

No i mamy kolejny rozdział. Dzisiaj nie ma Polsatu😃

W następnym rozdziale trochę się zadzieje, więc pojawi się (uwaga uwaga, napięcie rośnie) jak będzie 45 odczytów. Tak wiem trochę to będzie trwało, ale nie mam za bardzo weny i kończą mi się rozdziały na zapas.

Dziękuję wam za ponad 2 tysiące odsłon, jesteście niesamowici!

Ja już nie przedłużam
Do zobaczonka
BAYO!❤

Dziękuję, że byłeś...|JxK| *zakończona*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz