Pov. JULKA
Wczoraj było naprawdę super. Spędziłam miło czas z Oskarem. Szkoda, że wyjeżdża, ale nic na to nie poradzę. Na początku pojechaliśmy na wrotkowisko. Potem do naszego parku. Czemu naszego? Nie mam pojęcia, jakoś tak wyszło. Zjedliśmy w nasze...czemu znowu chciałam powiedzieć naszej? No dobra, jeszcze raz. Zjedliśmy lody tam gdzie zawsze. Tak, tak lepiej. A potem pojechaliśmy do kina. Później chodziliśmy po mieście, byliśmy w jakieś knajpie. Do domu wróciłam dopiero przed 22:00. Po cichu weszłam do środka i poszłam spać.
Pov. KACPER
Wczorajszy dzień był koszmarny. Pokłóciłem się z Julią. No dobra, później pogodziłem się z nią, ale potem ona znowu wyszła. No i wszystko ok, ale z Oskarem. Po co on w ogóle sobie nią zawraca głowę?
Leżałem na łóżku i tak się zamyśliłem, że nie zauważyłem kiedy do pokoju ktoś wszedł. Zorientowałem się dopiero wtedy, kiedy Julka, bo to był ona, przytuliła mnie i dała buziaka w policzek. Uśmiechnąłem się i pocałowałem ją
-Eluwina-powiedziałem
-Hej-odpowiedziała blondynka-chodź na dół, śniadanie zrobiłam
Rozmawialiśmy i się śmialiśmy jakby nigdy nic się nie stało.
-Chyba muszę cię nauczyć robić naleśniki-zaśmiałem się odkładając talerz
-Magda Gessler się znalazła-również się zaśmiała- W takim razie męska podróbko Magdy jutro ty robisz śniadanie-mówiąc odłożyła swój talerz i podeszła do mnie
- Nie wiem czy przypadkiem nie zapomniałaś, ale jutro wyjeżdżamy, a śniadanie zjemy w drodze-odpowiedziałem i się uśmiechnąłem
-Tym razem ci się udało, ale jak wrócimy to już nie, panie Gessler-znowu się zaśmialiśmy, Julka się odwróciła i chciała gdzieś iść, ale chwyciłem ją za rękę i przyciągnąłem do siebie-a gdzie księżniczka ucieka, hmm?
-Nie uciekam-oplotła rękoma moją szyję-chciałam tylko iść na górę
-To chodź na górę, uszykujemy się i gdzieś pojedziemy, dobrze?
-Dobra-pocałowała mnie-chodź-no i poszliśmy na górę
Pov. JULKA
Po około 30 minutach byliśmy gotowi i wsiedliśmy do auta. W czasie gdy jechaliśmy przeglądałam insta. Znowu wyświetlały mi się konta shipujące nas, więc zapytałam
-Kacpeer?
-Jak chcesz wiedzieć kiedy będziemy to za jakieś 5-10 minut-spojrzał się w moją stronę i się uśmiechnął
-Akurat nie o to chodziło, ale dzięki za informację-również się uśmiechnęłam
-No to słucham księżniczkę-on to specjalnie mówi, dobrze wie, że nie lubię jak mnie nazywa księżniczka
-Ejj no, Kapi-spojrzał się na mnie z głupim uśmieszkiem, a ja przybrałam obrażony wyraz twarzy
-Julka no, nie obrażaj się-położył rękę na moim kolanie
-Kiedy się ujawnimy?-przeszłam do sedna sprawy
-A chcesz? Kiedyś jak ci się pytałem to nie chciałaś-chwyciłam go za rękę
-Wiem, pamiętam, ale jak tak sobie myślę to trochę to nie ma sensu-powiedziałam i okręciłam głowę w stronę okna
-W takim razie możemy za chwilkę to zrobić-uśmiechnął się i spojrzał mi w oczy
Dojechaliśmy na miejsce. Od razu je poznałam. To jest to miejsce, takie można powiedzieć nasze miejsce. Ucieszyłam się. Nie wiem dlaczego, ale lubię tutaj przebywać,patrzeć na gwiazdy, śmiać się, wygłupiać z Kacprem.
Brunet podszedł do miejsca gdzie wcześniej schował koc
-Widzisz?-zapytał wyciągając go-mówiłem, że nikt go nie weźmie
Rozłożyliśmy koc i położyliśmy się na nim.
Po chwili ponownie zaczęłam:
-To możemy się ujawnić?-na te słowa brunet uśmiechnął się i wyjął telefon-Kochani, musimy wam coś ważnego z Julką powiedzieć-zaczął nagrywać-no więc...-w tym momencie spojrzał na mnie, a ja się uśmiechnęłam i dokończyłam
-Tak, jesteśmy razem-spojrzałam na Kacpra, a on mnie pocałował i zakończył nagrywanie
Wstawił je na story, a już po chwili dostawał wiadomości, wszystkie były typu: "wow","gratulacje","wiedział*m"
Cieszyłam się, że od tej pory już nie musimy udawać i okłamywać widzów.
Teraz jeszcze kwestia czy nas zaakceptują. I nie mówię tu o widzach, którzy też są ważni tak samo jak ich zdanie, ale teraz mam na myśli rodziców. Niby im wspominałam, że z Kacprem łączą nas bliższe relacje, ale jak to będzie to tylko się przekonam w najbliższym czasie.Zrobiliśmy razem z Kacprem zdjęcie na tle zachodu słońca i już po chwili było obk na insta tylko, że tym razem na moim.
WIELKI POWRÓT SKIP TIME (XD)
Spakowałam już ostatnią walizkę i zmęczona na niej usiadłam.
-Jeszcze jedną?-zapytał również wykończony Kacper, ale z uśmiechem
-No tak-też się uśmiechnęłam
Chłopak wziął walizkę i zniósł na dół, kiedy wrócił poszedł się wykąpać. Ja w tym czasie przeglądałam social media i oznajmiłam na instagramie o naszym jutrzejszym locie.
Chwilę później to ja zajęłam łazienkę, a Kacper położył się na łóżku.
Pov. KACPER
Bardzo się cieszę, że w końcu powiedzieliśmy prawdę dotyczącą naszej relacji. Nie będziemy musieli się z tym kryć. Fani napewno ucieszą się na nasz związek, ale nie jestem pewny co do rodziców Julii. Już raz tutaj przyjechali i nje byli do mnie jakoś pozytywnie nastawieni. Może to dlatego, że mnie jeszcze nie znali? Nie wiem, ale nie mogę niczego zakładać. Co będzie to będzie.
-------------------------------------------------------------
OHAYO!👊Obiecałam w sobotę, jest w sobotę😉
Następny rozdział będzie...hmmmm
może jak będzie 10 gwiazdek😁Do zoba
BAYO!😘
CZYTASZ
Dziękuję, że byłeś...|JxK| *zakończona*
ActionNie będę ci spojlerować. Wejdź i sam się przekonaj, że warto! :) 1.03.21. Dlaczego wy to czytacie¿ to jest dno totalne XD A jest jeszcze druga część XD # 3-blonsky 5.03.2021 # 3-juliaxkacper 5.03.2021