Trochę przemyśleń

A Wall between tymi cholernymi sezonami, przepaść fabularna niczym Wielki Kanion

Ok, No to... Zaczynamy, po kolei? Liczę, ze również będziecie wtrącać swoje trzy grosze.

SEZON 1 - Wiem, że to sezon wprowadzający do historii, ale to było takie hmm... Nie wiem jak to nazwać. Nie wiem nawet jak to nazwać, bo po obejrzeniu Sezonu 2, a potem 3 ( gdzie mój mózg stwierdził, że no sorka, ale robi out), nie rozumiem czym tak przewidywalne i nudne odcinki prócz finału mnie zainteresowały... Być może uroczymi scenami między Adrienem i Mari, bo tu Ciemnowłosa nie zachowuje się jeszcze żenująco, chłopak nie jest, aż takim debilem, Jest całkiem sporo Nino (PROPSUJE! #WIĘCEJNINO), a Alya  jest dobrą friends.

Właśnie kichnęłam na swojego kota xD. Ona jedynie spojrzała na mnie urażona i zaczęła mnie lizać... Ja chyba jednak nie rozumiem...

Odc. 1 - Nawałnica

Ja kocham to jak Thomas postanawia wprowadzić w swoją historię widzów. W sensie, zazwyczaj, Takie seriale zaczynają się jakimiś początkami (np. Witch w pierwszym odcinku mają wszystko wyjaśniane przez babcię, a Syreny z Mako - czy jak się nazywały - całą tą wycieczkę na wyspę i historię jak się nimi stały - To nie wzięło się znikąd), a On wrzuca nas w środek historii... W sensie nie jest ona jakoś specjalnie skomplikowana, żebyśmy godzinami analizowali sytuację, ale no... Nadal xD. Uważam, że wyniki głosowania są sfałszowane - moim zdaniem, Aurore o wiele bardziej nadaje się na pogodynkę niż Mirelle. A tak chyba nie mam żadnych innych uwag... Irytuje mnie ta mała, ale to od początku.

Odc. 2 - Bańkor

Tutaj miałam jedno Wielkie XD. Adrien do jasnej cholery! Nino pod władza akumy dojebał się jak klaun na otwarcie największego cyrku w Paryżu. Ja w życiu bym go nie poznała, gdyby nie fakt, że widziałam jak się przemienia. A ty bez problemu to ogarnąłeś, a nie potrafisz poznać Marynaty w Masce Biedry, a to tylko mały kawałek czerwonej SZMATY. ZIOM! Chyba czas na okulistę... W dodatku Powód zaakumanizowania jest przeuroczy <3. Tak bardzo chce uszczęśliwić przyjaciela, że sprzymierza się z głównym złoczyńca w Paryżu i postanawia pozbyć się wszystkich dorosłych w mieście. Uwielbiam Nino. SO MUCH. + Chumowe zachowanie Ojca Adriena i Nathalie z prezentem Mari - Nie Fajnie.

Odc. 3 - Kototwór

Ten odcinek to jedna wielka parodia... No bo ile ziomuś ma lat? To chyba nie zbyt legalne (xD), niezła bajeczka... W dodatku powód samego zaakumanizowania jest taki głupi... No bo, weź, zakochać się w superbohaterce i być zazdrosnym do tego stopnia? STOP, PLZ.

Odc. 4 - Czasołamaczka

Nie podoba mi się strój, ale tak to odcinek jest całkiem spoko. No i mimo wszystko... Kto by pomyślał, że będzie tak sporo nawiązań do przyszłych odcinków? I ten zegarek, i fakt podróżowania w czasie za pomocą portali... Świadomie czy nieświadomie, to całkiem zabawne.

Odc. 5 - Faraon

Ehhh... Ja nie lubię Ladrien, a tu jest to ich meet w aucie i to irytujące patrzenie w oczy... Bleeee... No i zachowanie Alyi... Ja serio nie mam innego opisu niż XD. Wybaczcie, ale to jak wykłóca z dziesięć razy większym ziomkiem z głową ptaka. No ja chyba bym się posikała ze strachu. A mumie to chyba najgłupsza armia jaką można se wybrać...

Odc 6 - Pan Gołąb

Lubie spełnione marzenia Mari i urocze Adrianette. Adrien zachowuje się całkiem cute w tym odcinku i w cywilnej formie i jako Chat. I to chyba tyle... No i ja czekam na Pana Szczura troszkę bardziej.

Odc. 7 - Lady Wifi

Lubie strój, śliczny. Serio i takie nawiązania do komputera. NICE! W dodatku motyw też jest fajny, w porównania do Kototwóra w miarę sensowny.