ciekawe wyzwanie

5.4K 170 105
                                    

Całą noc nie mogłam zmrużyć oka, cały czas myślałam o sytuacji, która się wydarzyła wczoraj. Dlaczego on taki był a w szkole jest chamem?! Co mnie jeszcze bardziej martwiło to Jimin.

Cały czas przy mnie był, dwa razy się z nim bił o mnie a ja... Ja nic z tym nie zrobiłam. Jest moim przyjacielem i to mnie cieszy, ponieważ przyjaciele powinni się wspierać. Wstałam z łóżka i podreptałam po bluzę- Jimina. Ubrałam ją i wyszłam z domu. Nawet się nie malowałam. Tak po prostu wyszłam, wsiadłam do samochodu i pojechałam do Jimina. Po drodze wstąpiłam do sklepu i kupiłam dwie pełne siatki słodyczy i wogóle jedzenia i picia.

Zaparkowałam przed jego domem i zapukałam do drzwi. Chłopak otworzył mi je, wtuliłam się w niego.

• Ja tak bardzo cię przepraszam za wczoraj.

Oderwałam głowę i spojrzałam na jego twarz. On objął ją w obie dłonie i ścisnął moje policzki.

- Nie potrafię się na ciebie gniewać słodziaku ty mój.

Znowu oparłam głowę o jego tors. Ma takie cudowne perfumy. Złapał mnie za uda i podniósł. Oplotłam nogami jego biodra a rękami jego szyję przez co siatki, które ze sobą wypadły mi z rąk.
Jimin wziął je i ruszył w stronę swojej sypialni, położył się ze mną na łóżku i przykrył mięciutkim kocem. Złapał za laptopa i włączył go.

- To na co masz ochotę- pokazywał palcem na filmy na Netflixie.

Zeszłam z niego i położyłam się obok.

• Wybierz cokolwiek- mruknęłam, wtulając się w jego bok.

Chłopak wybrał co chciał, no niestety horror. Nie tak, że się tak strasznie boję tego typu filmów ale nie przepadam. Nie chciałam narzekać bo chcę się odpłacić za ten przecięty łuk brwiowy i kilka siniaków na ciele. Było mi go szkoda. Pomimo iż wiedział dobrze, że nie da sobie rady z Jungkook'iem to i tak chciał mnie chronić przed nim.

Nagle w laptopie a dokładniej w filmie wyskoczyło coś tak nagle przez co automatycznie przykryłam się kocem.
Poczułam, że materac obok mnie jeszcze bardziej się ugina, po czym koc pod, którym spokojnie sobie siedziałam znikł. Koc znikł za to Jimin się pojawił centralnie przede mną.

- Nie mówiłaś, że się boisz horrorów- usiadł na moich udach a ręce oparł po oby stronach mojej głowy.

• Wcale się nie boje- zaprzeczyłam, ale i tak w głębi duszy dobrze wiedziałam, że to jest kłamstwo.

- Widzę, że mnie kłamiesz- powiedział Jimin po czym zmienił pozycję rąk.

Teraz opierał się nie na dłoniach tylko na łokciach. Popatrzyłam mu głęboko w oczy i nie mam pojęcia co mną kierowało ale zawiesiłam swoje dłonie na jego szyi przez co przysunęłam go do siebie.
Chłopak popatrzył na mnie lekko zmieszany, jego wzrok zjechał na moje usta, które w tym momencie były lekko uchylone.

Zanim coś zdążyłam powiedzieć, usta Parka złączyły się z moimi. Teraz miałam wywalone, że to mój przyjaciel. Potrzebowałam czułości. Potrzebowałam tego pocałunku więc odwzajemniłam go prawie od razu. Jimin przekręcił nas tak, że to teraz ja siedziałam na nim. Całowaliśmy się tak delikatnie, Jimina ruchy były takie niepewne tak jakby bał się, że coś mi zrobi.

Nasze języki ocierały się o siebie, dłonie Jimina powędrowały pod moją bluzę. Masował moje biodra nie ruszył nic oprócz ich. I z tego się cieszyłam, pewnie gdyby to był ktoś inny już łapał by za biust. Ja chciałam tylko pocałunku. Zanurzyłam jedną dłoń w jego włosy i lekko ciągnęłam je, przez co z ust chłopaka wydobyło się kilka jęków.

Oderwaliśmy się kiedy zabrakło nam powietrza.

- Przepraszam, nie powinienem był tego robić.

Ja za to nie żałuję, wręcz przeciwnie jeszcze jestem nie zaspokojona. Skierowałam swoje usta na jego szyję. Zaczęłam składać na niej mokre pocałunki, po czym zaczęłam przygryzać i ssać jego skórę przez co na jego szyi zostały czerwone plamki. Jimin na początku był spięty, po czym po prostu oddał się przyjemnej czynności.

- No i coś ty mi zrobiła malutka- zaśmiał się Jimin łapiąc miejsca gdzie się zbyt zassałam (🤣jak pijawka)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- No i coś ty mi zrobiła malutka- zaśmiał się Jimin łapiąc miejsca gdzie się zbyt zassałam (🤣jak pijawka) .

Popatrzyłam na jego szyję, przejechałam palcem po niej i przypominała mi się sytuacja z wczoraj kiedy to Jungkook mnie całował po szyi. Zbladłam co zauważył Jimin.

- Spokojnie nic się nie stało- uśmiechnął się i zaczoł gładzić mój policzek.

- Wiem, że chcesz się pozbyć Jungkooka, chcesz żeby się od ciebie odwalił- powiedział chłopak.

To prawda, chcę żeby mnie ode mnie odwalił.

- Ja chcę się na nim odegrać, chcę mu pokazać, że nie może mieć wszystkiego.

• Konkrety Jiminku.

- Poudajemy parę wtedy on się odwali od ciebie i jego ego trochę spadnie.

- To jak?

• Zgoda mój ,,chłopaku'' - pokazałam w powietrzu słowo chłopak w cudzysłowie.

- zgoda moja dziewczyno- zaśmiał się Jimin.

To będzie ciekawe wyzwanie. 🥵🤣

 🥵🤣

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mała niewinna diablica | ~Jeon Jungkook~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz