On jest nieobliczalny!

4.5K 162 49
                                    

Całą niedzielę przesiedziałam w szpitalu wraz z Hobim. Na szczęście nic mu nie jest.

( Inaczej to by się źle skoczyło dla mnie 🤔😑 także jin i kluska luz😅 możecie się nie bać 👍🏻😐)

Jest trochę poobijany, ma złamaną nogę i rozcięcia na głowie i na ręce.
Niestety nie mogłam zostać z nim dłużej. To znaczy mogłabym ale Jhope uporał się, że nic mu nie jest a ja muszę iść do szkoły.

Nie chciałam żeby jeszcze bardziej mu było źle. Więc jestem w szkole, w za dużej bluzie i z podpuchniętymi oczami i ustami od płakania. No co ja poradzę, że strasznie się martwię o Junga 🤷🏼‍♀️🤨.

Już myślałam, że Jungkook się nie pojawi. Cieszyłam się bo znając życie będzie wypytywał co się stało.
Jednak on wszedł na lekcje, spóźniony ale przyszedł. Jego wzrok od razu pokierował się na mnie i moją twarz.

Coś czuję, że to nie przejdzie bez jakiegokolwiek odzewu.

Pocieszał mnie fakt, że nie będę musiała z nim siedzieć bo już siedzę z jakimś kujonem. Zatopiłam twarz w rękawach bluzy.

- Bierz swoje rzeczy i wypad z tego miejsca- usłyszałam głos Jungkooka.

Co jest? Podniosłam głowę w górę i zobaczyłam, że właśnie chłopak z którym siedziałam idzie sobie gdzieś w pizdu a za niego Jungkook siada obok mnie.

Nie chcę mi się z nim gadać. Nie mam po prostu siły na nic. Czekam aż się to skończy.
Niestety nie mogłam dzisiaj odwiedzić Jhopa ale nie chcę tutaj siedzieć.

Poczułam jak dłoń Jungkooka obejmuje moje plecy. Przekręciłam głowę w jego stronę i jak się okazało on też był w tej samej pozycji co ja. Swoją dużą dłoń umieścił na moim policzku ocierając jeszcze czerwone miejsca od płaczu.

- Dlaczego płakałaś? - zapytał.

I właśnie wszystkie siły które chamowały moje emocje tak po prostu mnie opuściły. Tak sobie poszły przez co moją głowę zalały ostanie dwa dni. Do oczu napłynęły mi ponownie łzy. Nie chciałam, żeby widział jak płacze.

Nie chcę żeby ktokolwiek widział mój ból.

- Chodźmy stąd.- powiedział chłopak cicho chowając swoje rzeczy do plecaka.

• Cii- załkałam- jest lekcja.

Chłopak zabrał moje rzeczy i włożył je do mojego plecaka.
Wstał robiąc hałas, cała klasa wraz z panią spojrzały na niego.

- Już!- powiedział chłopak wystawiając dłoń w moją stronę.

Niepewnie złapałam jego dużą dłoń. Chwilę przyglądał się jej. Okej wiem, że jest mała ale bez przesadyzmu.
Uścisnął ją i pociągnął mnie w górę.

• Przestań! Nigdzie nie idę!- zaprzeczyłam stojąc naprzeciw jego.

On tylko pewnie uśmiechnął się do mnie.

- Jesteś tego taka pewna?

Zapytał robiąc krok do mnie. Kiwnęłam głową na tak. Nie pójdę z nim nigdzie.

- więc jeśli nie chcesz sama iść to ja cię wyprowadzę.

Nie zrozumiałam o co mu chodzi. Ale zrozumiałam kiedy zostałam przełożona przez ramię chłopaka. Cała klasa zaczęła głośno mówić, niektóre dziewczyny zaczęły mnie wyzywać.

- Jungkook proszę ją odstawić na ziemię i nie przeszkadzać mi na lekcji.

Jungkook tylko wyśmiał jej słowa🤣.

- Spadam a ją zabieram ze sobą.

I tak po prostu wyszedł z klasy.

• Odstaw mnie! Jungkook do cholery co ty odwalasz?!

- Jakbyś nie zauważyła to zabieram cię i wynoszę z tej szkoły.

• Chyba sobie jaja robisz! Puść mnie‼️

Co mnie zdziwiło to zrobił to ale jak już byliśmy obok jego samochodu. Stał naprzeciw mnie a ja oparta o jego samochód patrzyłam na niego.

• Co chcesz tym osiągnąć? - zapytałam kiedy zaczął się uśmiechać.

- To- powiedział i wbił się w moje usta💋.

Nie całował długo jak szybko zaczął tak samo skończył.
Moja twarz przybrała czerwony jak burak kolor.
Chłopak ścisnął moje policzki i cmoknoł mnie w nos.

- Jak się rumienisz to wyglądasz jeszcze słodziej.

• Nie prawda! - zaprzeczyłam chowając swoją twarz w za dużych rękawach od bluzy.

- Wsiadaj... - otworzył drzwi od pojazdu.

( Tak wogóle to jak zobaczyłam ten samochód to wiedziałam, że musi się pojawić w książce!😅🥰🤣👌🏻🚗🚘)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( Tak wogóle to jak zobaczyłam ten samochód to wiedziałam, że musi się pojawić w książce!😅🥰🤣👌🏻🚗🚘)

- Podoba ci się?- zapytał gdy byliśmy już w środku.

• Jesteś głupi- spojrzał na mnie pytająco - jesteś głupi bo zadajesz głupie pytania. Oczywiście, że mi się podoba!

To chyba najlepszy samochód w jakimkolwiek byłam 🤯😍🤩!

- Cieszy mnie to.

Odpalił samochód, gazując czyli robił pokazówkę pojazdu.
Jego dłoń znalazła się na moim udzie ściągając ją lekko.

- jeśli się podoba to ja ci powiem dwie rzeczy które mi się nie podobają.

Jego ton zmienił się o 100%.
Stał się tak szybko bardzo poważny.

- Pierwsze to ta bluza- wskazał na bluzę.

• Ale o co ci chodzi?- zapytałam niepewnie.

- Wolę żebyś chodziła w moich ubraniach - mruknął cicho ledwo co go zrozumiałam.

Słodko 😅❤️🥺.

• a druga?- dopytałam.

- Druga... To że płakałaś a ja nie wiem dlaczego!

• Nie chcę o tym teraz gadać...

Chłopak nic nie odpowiedział tylko wcisnął gaz. Opony zostawiły ślad na drodze i ruszyły szybko gdzieś.

• Tylko uważaj jak jeździsz!

Nie chcę żeby się coś stało.

- Nie musisz się martwić aniołku.

I zamiast zwolnić to jeszcze bardziej przyspieszył.
Ja automatycznie złapałam się za jego dłoń którą chłopak połączył ze swoją.

( ꈍᴗꈍ)

No proszę 💁🏼‍♀️🙋🏼‍♀️
Kolejny rozdział dzisiaj!
To już 3!
Czyli już drugi dzień z rzędu kiedy jest 3 w ciągu jednego dnia 🧡.

Buziaki ❤️❤️❤️

Mała niewinna diablica | ~Jeon Jungkook~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz