Po niedługim czasie dojechaliśmy do domu Jungkooka. Chłopak ponownie złapał mnie za pośladki i podniósł wychodząc z samochodu.
Zawsze nie będąc w jego domu pocałował mnie.• Ktoś tutaj się bardzo niecierpliwi - zaśmiałam się.
Chłopak prawie potknął się o schodek ale nadal szedł w międzyczasie całując mnie.
Wszedł do swojej sypialni i położył mnie na ogromnym łóżku.
Zawisł nade mną i ponownie złączył nasze usta.Całując mnie ściągnął a raczej zerwał z siebie marynarkę.
Co za dzikus z niego...
Złapałam za jego krawat i zaczęłam go rozwiązywać.
Odpiełam kilka goździków z jego koszuli i muszę przyznać, że wyglądał kurewsko dobrze.Koszula idealnie opinała jego mięsnej. Przejechałam dłonią pod jego brzuchu który pomimo materiału bardzo dobrze wyczułam.
- Kusisz mnie malutka - mruknął w moją szyję.
• Ile mam jeszcze czekać?- zapytałam znudzona a zarazem bardzo podniecona.
Chłopak uśmiechnął się i złapał końce mojej sukienki.
- Nie będzie nam już potrzebna.
I to co on teraz zrobił rozwaliło mnie od środka. Zamiast jak normalny człowiek ściągnąć ją to on ja rozdarł.
• Jezu! Jungkook co ty zrobiłeś? Podobała mi się ta sukienka.
- Kupię ci tysiąc takich jeśli będziesz chciała.- powiedział jeżdżąc dłońmi po mojej tali.
• jesteś pojebany- przewróciłam oczami.
Za co najpewniej dostałam klapsa.
• nie dość, że zepsułeś mi sukienkę to jeszcze mnie bijesz?! To ja powinnam cię uderzyć!
- wykupię dla ciebie całą kolekcję tej sukienki..
Wow wow wow... Naprawdę tego się nie spodziewałam.
• Rozbieraj się a nie się tak patrzysz- powiedziałam lekko zawstydzona.
Leżę półnago przed Jungkook'iem.
Co się z tobą dzieje Róża?!
Biłam się z myślami czy to jest napewno dobry pomysł.
Jungkook zrobił co mu powiedziałam, rozebrał się zostając w samych bokserkach.Zaczął składać mokre pocałunki na moim udzie i tak kierował się w górę aż nie natrafił na moje usta.
Złączył je w pocałunku oddałam go oczywiście ale po chwili poczułam jak palce Jungkooka zaczęły jeździć po mojej kobiecości.
Niespodziewałam się tego dlatego przygryzłam wargę Jungkooka.- Jesteś tak cholernie mokra aniołku.
Zaczął robić szybsze ruchy przez co zaczęłam szybciej oddychać. Jeszcze nikt nigdy w życiu mnie w taki sposób nie dotykał.
- Mogę?- zapytał schylając się do moich majtek.
kiwnęłam głową na znak że może ale on przestał ruszać palcami i ponownie zapytał.
- Mogę się tobą zająć?
• Tak.
Odpowiedziałam a chłopak zdjął ze mnie majtki po czym nadal patrząc na mnie zaczął pieścić mnie językiem.
Fala gorąca zalała moje ciało.
To było takie przyjemne.Nagle chłopak przestał, na co posłałam mu pytające spojrzenie.
- Doszła byś.- stwierdził.
• A to źle?- zapytałam zdziwiona.
Myślałam, że właśnie o to chodzi. Ale niestety moja wiedza i doświadczenie są zerowe.
- Zanim zaczniemy- zaczął mówić wyciągając z szuflady małe opakowanie od prezerwatywy.
- Musisz mi powiedzieć co lubisz najbardziej w sexie.
I to koniec. Ja nie mam kompletnie pojęcia.
• Nie wiem- odpowiedziałam niepewnie.
- Musisz to wiedzieć, jest coś czego nie lubisz w sexie?
• Ja ja, ja naprawdę nie wiem- zająkałam się - bo ja nigdy...
Oczy Jungkooka powiększyły się.
- Jesteś dziewicą?!- zapytał.
Nie odpowiedziałam, odwróciłam wzrok od jego oczu.
- Kurwa aniołku- złapał moją twarz i nakierował na swoją twarz- jak to możliwe, przecież mężczyźni się na ciebie rzucają.
• Z żadnym nie chciałam... To źle- zapytałam cicho.
- Wręcz przeciwnie, cudownie tylko... - zaczął ale nie zakończył.
• tylko co? Coś nie tak?
- po prostu zajmę się tobą.
I zaczął to robić. Widać, że jest doświadczony w tym albo po prostu nie jestem w stanie porównać gdyż to mój pierwszy raz.
Szybko doszłam jęcząc jego imię.Chłopak zawisnął nade mną i złożył krótki pocałunek na moich ustach.
- Kocham jak jęczysz mówiąc moje imię aniołku, to chyba tyle...
Co?
Jeon położył się obok głęboko oddychając. Jeśli on zrobił mi przyjemność to ja też spróbuję. Wstałam i usiadłam pomiędzy jego nogami, zaczęłam jeździć pałacem po jego wybrzuszeniu.
- co robisz?- zapytał łapiąc mnie za rękę.
• Zajmę się tobą Kooki- powiedziałam sexownym głosem.
Wyjęłam jego przyjaciela. I moje podsumowanie to Mutant Popromienny.
A mówili, że Azjaci mają małego. A tu proszę bardzo, to koło małego nawet nie leżało.
Zaczęłam go pieścić ustami i językiem. Chłopak sapał głośno.Nie musiałam długo się nim zajmować gdyż szybko doszedł.
- byłaś cudowna- skomplementował mnie Jk.
• Czyli jak na pierwszy raz nie było aż tak źle- zaśmiałam się opadając na jego brzuch.
- Pierwszy raz?- dopytał chłopak na co kiwnęłam głową na tak- Kurwa kobieto spośród tych wszystkich kobiet które mi obciągały to ty byłaś najlepsza i jeszcze mi mówisz, że pieszy raz.
• Taka jest prawda...
- Gdzieś ty się chowała malutka?- zapytał gładząc moje włosy.
• Czekałam...
(~‾▿‾)~
760 słów 😍
Macie taki spokojny rozdział na dobranoc 🤣👌🏻
Nie no tak naprawdę to po raz pierwszy piszę tego typu rozdział więc powinniście być ze mnie dumni 😌.
CZYTASZ
Mała niewinna diablica | ~Jeon Jungkook~
Teen Fiction(2 część- Nie zostawiaj mnie) Zmiana szkoły, inne otoczenie, inne problemy, wzloty i upadki typowe życie nastolatki po przeprowadzce. Cicha i dobra w nauce dziewczyna, która jednak czasem potrafi pokazać na co ją stać. I on szkolny przystojniak, bad...