(2 część- Nie zostawiaj mnie)
Zmiana szkoły, inne otoczenie, inne problemy, wzloty i upadki typowe życie nastolatki po przeprowadzce.
Cicha i dobra w nauce dziewczyna, która jednak czasem potrafi pokazać na co ją stać.
I on szkolny przystojniak, bad...
Obudził mnie dźwięk budzika, który sobie wczoraj ustawiałam. I już miałam go wyłączyć ale tak nagle przestał grać. Było mi tak wygodnie, że nie chciało mi się wstawać ale mój budzik nie wyłącza się puki ktoś go nie kliknie.
Więc... Otworzyłam oczy i od razu tego pożałowałam. Przypomniało mi się co się działo wczoraj. Jakiś chłopak w kawiarni, pokój z Jk, posłuszny Jeon i to coś w łazience co nie powinno mieć miejsca. Późnej tylko to przytulanie czy musiałam usnąć kiedy się przytulałam z chłopakiem.
- pora wstawać- zwiewną Jungkook.
• Tak- i jak tylko szybko mogłam podniosłam się z chłopaka.
Tak... Leżałam na nim, na jego brzuchu. I właśnie jak próbowałam wstać chłopak złapał mnie za dłoń.
- Dzień dobry aniołku.
Ciepło zalało moje ciało. To jest za wczesna pora i mój mały mózg jeszcze nie kontaktuje.
• Dzień dobry króliczku- powiedziałam i wstałam z niego.
Zaczęłam wybierać ubrania żeby się przebrać.
- Króliczek? Podoba mi się.
Zaśmiałam się i poszłam do łazienki się ogarnąć. Gotowa czekałam chwilę na Jk i zeszliśmy na śniadanie.
- Dzisiaj w palcach mamy odpoczynek. Wiemy, że ten odpoczynek powinienen być wczoraj ale nie wyszło i jest dzisiaj.
Pani powiedziała, że do południa mamy czas wolny dla siebie a późnej jedziemy na baseny.
No okey... Po śniadaniu wybrałam się na dosyć długi spacer po mieście. Szłam sama ale to tylko dla tego, że nikt nie wie, że gdziekolwiek poszłam.
Wchodząc do hotelu przejrzałam telefon na którym widniały 78 nieodebranych połączeń. Kto się tak próbował do mnie dobić?!
Jungkook. Czyli będzie kłótnia o to że nie odbieram od niego telefonu 😑.
Weszłam spokojnie do pokoju ale już w samym wejściu zostałam przyparta do ściany. Nawet nie ma się zastanawiać kto to bo oczywiście, że to Jk. A kto inny.
- Dlaczego odemnie nie odbierasz telefonu?!
Mówiłam! Mówiłam, że o to będzie się spinał. Ja to po prostu wyczułam. Taki już mój kobiecy instynkt.
- Wystarczyło mi łaskawie powiedzieć gdzie idziesz!
• Już się tak nie denerwuj - przewróciłam oczami.
- Jak mam się nie denerwować?!- zapytał zdenerwowany- co jeśli jakiś typek się do ciebie przylepił?! A to jest bardzo możliwe jeśli chodzi o ciebie.
• sugerujesz coś?- zapytałam zdziwiona.
- Tak! Działasz na mężczyzn jak magnes...
• Jesteś głupi Jungkook, jesteś głupi a teraz mnie puść bo muszę się przygotować na basen.
Zrobił to,a ja poszłam po strój kąpielowy który na siebie ubrałam a na niego ubrałam jakąś zwiewną sukienkę żeby później było mi łatwiej i szybciej się ubrać.
• Gotowy?- zapytałam wychodząc z toalety.
- Czekam na ciebie- oznajmił w drzwiach.
Zabrałam torbę wcześniej przygotowaną i ruszyłam w stronę wyjścia. Szliśmy w ciszy ale nagle dłoń Jungkooka znalazła się na moich plecach.
• Trzymaj ręce przy sobie - powiedziałam zabierając jego dłoń ze swoich pleców.
* Basen
- Kochani!- zwróciła na siebie uwagę pani- bawcie się dobrze ale też bez przesadyzmu!
I zgraja młodzieży ruszyła do basenu.
• A ty nie idziesz?- zapytałam Sugi który nawet nie zamierzał wstać z krzesła.
- Nienawidzę wody- odpowiedział.
Czyli nie ma co ciągnąć tematu.
Nagle poczułam jak unoszę się w górę. Spojrzałam na dół i zobaczyłam Jungkooka. Co on znowu robi?!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
( Jakby coś to głowi bohaterzy się nie całowali 🤷🏼♀️🤦🏼♀️😑😏🤔)
• Co tobie znów do tej pustej głowy przyszło?! - zapytałam śmiejąc się.
- Idziemy do wody.
Serio?! Serio Jungkook? Naprawdę... Nie mam na niego słów.
• Mam swoje nogi i chyba bym dała radę dojść do basenu bo nie jest aż tak daleko.
Na pewno miał jakiś konkretny powód dlaczego to akurat zrobił.
- Chciałem sobie pomacać twoje cudne pośladki- wyszczerzył się ucieszony Jungkook.
Oczywiście dostał w łeb bo za kogo on się uważa, że będzie mnie dotykać w dupę... Jest głupi!
• Jesteś niewyżyty!- stwierdziłam.
- No chyba ty! - powiedział wchodząc do wody.
• No ja chyba ale ty na pewno!
Byliśmy już w wodzie więc odepchnełam się od niego i przepłynęłam kawałek. I się zaczęła zabawa z kompletem randomowymi ludźmi. Śmianko i wogóle cudnie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
( Ej tak teraz się przyjrzałam temu zdjęciu i z tyłu widać jakiś łeb gościa hah🤣🤣🤯)
- Jesteś cudowna- powiedział Jungkook patrząc mi głęboko w oczy.
¯\_ಠ_ಠ_/¯ 7
730 słów 😍
Chcę tylko powiedzieć, że jeśli komuś nie pasuje mój styl pisma i takie tam pierdoły to ja nie każe tego czytać. Łaski takie osoby mi nie robią. Naprawdę... 🤔Są osoby dzięki którym tutaj jestem i dla których to piszę i jeśli ktoś drugi zaczyna spinać dupę to mnie to trochę denerwuje ❤️😑.
