Zaraz cię zerżnę!

5K 140 61
                                    

• Powinniśmy przestać - niechętnie odepchnełam chłopaka od siebie.

Chłopak patrzył na mnie z pożądaniem... Chyba zaczynam szaleć.
Ponownie przyciągnęłam go do pocałunku.
Jeon przez chwilkę stał osłupiony ale niedługo. Prawie że od razu się ocknął, a pocałunek pogłębił.
Jego usta były takie cholernie kuszące.

- Kurwa - warknął w moje usta Jungkooka.

Zdziwiona od razu zostawiałam jego usta.

- Nie... Nie przestawaj- powiedział przybliżając się do mnie.

• Co się stało?- zignorowałam jego wcześniejszą wypowiedź.

- Co niby miało się stać?- zdziwiony patrzył na mnie.

• No coś się musiało stać skoro nawet podczas pocałunku klniesz.

- Aaa o to chodzi- uśmiechnął się zamieszany i podrapał się po karku.

• Nooo o to ... Czyli co?- dopytywałam.

- powiem ci tylko nie tutaj.

• Wyjdźmy.

I szłam z przodu a Jungkook za mną i dobrze czułam jak jego wzrok nie schodzi z moich pośladków. Oj Kooki łatwo z tobą, zaczęłam iść bardziej kołysząc biodrami. Nie długo tak szłam ponieważ dłonie Jeona złapały moje biodra przysuwając do jego bioder.

- Przestań... Zaraz nie wytrzymam i...- nie dokończył bo ja ruszyłam dalej.

• I...!? - dopytałam gdy znaleźliśmy się na zewnątrz.

- I mam ochotę na ciebie aniołku ty mój.

• Nie jestem twoja- założyłam ręce na klatkę piersiową.

- Jeszcze.... Jeszcze nie jesteś. - uśmiechnął się.

Przewróciłam oczami na jego słowa.
Ja rozumiem się całować ale niech mi nie wyskakuje z takim czymś.
Nie jestem niczyją własnością.

• Miałeś mi powiedzieć co się stało- stałam oczekując wyjaśnienia.

- To prawda- przyznał mi rację.

Przynajmniej to.👍🏻
Chłopak okrążył mnie i już stojąc z tyłu za mną oparł swoją brodę o mój czubek głowy.

• Co ty wyprawiasz Jungkook?!

- Lubię jak wymawiasz moje imię aniołku.

• Przejdź do rzeczy a nie bawisz się!

- Nie sądziłem, że wolisz bez gry wstępnej.

Zaśmiałam się na jego słowa, trzeba być tylko nim żeby każde zadanie interpretować w sexualny sposób. Naprawdę on jest niewyżyty.

- Przybliż się do mnie- powiedział łapiąc mnie za biodra.

Zrobiłam to naprawdę niepewnie.

• Ale co to ma do rzeczy?! - zapytałam.

Ale nie oczekiwałam nawet odpowiedzi. Dlaczego? Przybliżyłam się do niego tak, że nasze ciała się stykały i w tedy wszystko było jasne.
Poczułam na swoim tyłku jego dosyć spore wybrzuszenie.

- Tak działasz na mnie malutka.

Naprawdę zaraz tutaj spłone. Po pierwsze z tego co on wyprawia. Jak można się aż tak podniecić po samym pocałunku.

A po drugie... Aż głupio, że o tym myślę. Jest mi już tak mokro, że ciężko mi jest panować nad moim umysłem a co dopiero ciałem.

• Jedźmy do ciebie- szepnęłam tak cicho jak tylko mogłam.

- Słucham?- zapytał Jeon stając naprzeciw mnie.

• Nieważne- mruknełam zawstydzona.

Jaka ja jestem głupia...
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy zaczęłam unosić się w powietrzu. Jungkook trzymał mnie za pośladki i niósł w stronę parkingu.

- Myślałem, że się przesłyszałem ale jednak nie.

Stanął obok swojego samochodu przyglądając się w moje oczy. Niepewnie złapałam jego twarz i wbiłam się w jego usta.

( Wrzucam tutaj tylko po to, to zdjęcie żebyście zauważyli ten piękny znaczek BMW 😏❤️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( Wrzucam tutaj tylko po to, to zdjęcie żebyście zauważyli ten piękny znaczek BMW 😏❤️....)

Po pocałunku chłopak nadal trzymając mnie w swoich objęciach chciał wejść do samochodu.

• Ej ej ej! Co ty robisz?- zapytałam zakłopotana- wypuść mnie żebym mogła sobie spokojnie usiąść!

Zarządałam a chłopak tylko ścisnął mój pośladek całując krótko.

• Jungkook noo!

- Róża noo!- powtórzył nadal stojąc i trzymając mnie.

• Wypuść mnie- zaczęłam się wiercić przez co przez przypadek otarłam się o jego wybrzuszenie.

• Przepraszam- spięłam się od razu.

- Zaraz tutaj cię zerżnę - sapnął w moją szyję.

Wszedł ze mną do środka, posadził mnie wygodnie i nadal trzymając mnie odpalił samochód, ruszył.

Wszedł ze mną do środka, posadził mnie wygodnie i nadal trzymając mnie odpalił samochód, ruszył

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( Tak z góry mówię, że Róża nie była w majtkach 🤦🏼‍♀️ hah)

(~ ̄³ ̄)~
6

00 słów 😍

Wyczuwam ostre ruchanko w powietrzu 😏👌🏻.

Jak tam wam miał dzień?
Mi nawet spoko 🤦🏼‍♀️💁🏼‍♀️

Mała niewinna diablica | ~Jeon Jungkook~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz