♦ 25 ♦

883 32 3
                                    

Przyglądałem się mojej imprezie urodzinowej kiedy nagle Karol zrobił coś czego nigdy bym się po nim nie spodziewał.

                                                                                   Marta
Tańczyłam nawalona z całą ekipą kiedy nagle podszedł do mnie Karol, złapał mnie w talii i pocałował mnie w usta. Nie wiedziałam co się dzieje, nie wiedziałam też co robić. Wtedy Karol się ode mnie odczepił, a ja popatrzyłam na niego z bardzo zdziwioną miną. Karol patrzył na mnie z lekkim przerażeniem. Spytałam go:

- Karol?
- Tak?
- Co to było?
- Eee... No.. Ja sam nie wiem, to był impuls, przepraszam.
- No spoko, ale może nigdy więcej nie rób takich rzeczy, może po prostu o tym zapomnijmy, ok?
- No dobrze, jeszcze raz przepraszam. 
- Dobra, chodź idziemy się dalej bawić.
Przez całą imprezę myślałam o tym co zrobił Karol, mimo tego, że czułam się przez to bardzo dziwnie ale muszę przyznać, że całował naprawdę dobrze, chociaż nie mam za bardzo do kogo porównywać, bo Mikołaj całował okropnie jeśli mam być szczera. Nie chciałam już o tym myśleć, więc po prostu poszłam bawić się dalej z całą ekipą. Po chwili zauważyłam, że Tromba siedzi smutny w kuchni, więc postanowiłam do niego podejść.
Usiadłam obok niego i spytałam:
- Mati, coś się stało?
- Marta spokojnie nic mi nie jest.
- Mateusz masz mi w tej chwili powiedzieć o co chodzi, bo dzisiaj są twoje urodzinki i nie możesz być smutny a na pewno nie dzisiaj.
- No dobra powiem ci, słuchaj... Ostatnio nie czuję już tego samego do Marcysi co kiedyś. Nie wiem co mam robić.
- Wiesz co, nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc nie za bardzo wiem co mógłbyś zrobić w takiej sprawie. Może poczekasz jeszcze chwilę zanim popełnisz jakieś pochopne błędy.
- Masz rację Marta, w sumie jak zawsze, nie będę jeszcze nic robić, poczekam kilka dni i zobaczę jak to wszystko się potoczy, dziękuję ci Marta na prawdę, uwielbiam cię.

                                                                                 Tromba
W momencie w którym widziałem jak Karol pocałował Martę coś we mnie pękło. Jak on mógł zrobić mi coś takiego, przecież wiedział, że uwielbiam Martę i nie jest ona dla mnie tylko przyjaciółką. Miałem tylko nadzieję, że dla Marty to nic nie znaczyło. Byłem przez to trochę smutny i poszedłem chwilę posiedzieć w kuchni w samotności. Wtedy podeszła do mnie Marta i spytała co się stało, że siedzę taki smutny, skłamałem mówiąc, że nie czuję już do Marcysi tego samego co na początku naszego związku, chociaż nie do końca było to kłamstwo, bo rzeczywiście nie obdarzałem Marcysi tym samym uczuciem. Kiedy Marta dowiedziała się, że mam problemy z Marcysią od razu zaczęła mnie pocieszać i dawać cenne rady. Wtedy już naprawdę czułem, że nie jest dla mnie tylko przyjaciółką. W tym momencie poczułem, że to ta chwila, złapałem Martę w talii i zacząłem ją całować. Niestety...

------------------------------
448 słów·.·
Jak myślicie co się stało?
Do jutra! Buziaki♥

Czy to zauroczenie? Lepiej o tym nie mówmy || Marta x TrombaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz