58

478 22 8
                                    

- No ja też nie wróciłem do Weroniki, chociaż to była świadoma zdrada i to jeszcze z moim kumplem, co prawda Marta niby była pijana ale nie wiem, rób co chcesz.
- Zastanowię się jeszcze, ale chyba nie będę potrafił jej tego wybaczyć.
Rozmowę przerwała nam Marta, która ledwo na nogach weszła do domu. Krzyknąłem:
- Po co tu jeszcze przyjeżdżasz?! - nie chciałem jej wyzywać od dziwek i w ogóle, bo wiedziałem jak ją to zaboli.
Marta zachowywała się na prawdę dziwnie, nie umiała chodzić, robiła dziwne miny i cały czas się przewracała, nigdy nie widziałem żeby ktoś aż tak się upił, a w szczególności Marta. Kłóciliśmy się jeszcze chwile aż w końcu uznałem, że czas iść spać, więc mimo tego, że Marta mnie zdradziła to odprowadziłem ją do naszego pokoju i położyłem do łóżka, ja sam poszedłem położyć się na kanapę. Nie mogłem spać całą noc przez o, że myślałem o tym co będzie teraz z moim związkiem, kiedy w końcu zasnąłem była już 3:33 dlatego też wstałem dopiero o 10:15. Rano poszedłem sobie zrobić płatki z mlekiem i wtedy...

Marta

Rano obudziłam się trochę zdezorientowana, nie pamiętałam za bardzo co działo się wczoraj w klubie i byłam zdziwiona, że Mateusz wstał wcześniej niż ja, bo nie było go już w łóżku. Zeszłam do kuchni i zobaczyłam tam Matiego, podeszłam do niego i spytałam:
- Mati, a ty już nie śpisz?
- A ty masz w ogóle jeszcze swoją godność żeby w ogóle o coś mnie pytać?
- Mati? Nie rozumiem, o co chodzi?
- Weź nie rób ze mnie idioty!
- Ale Mati ja naprawdę nie wiem o co chodzi?
- Już nie pamiętasz co było wczoraj na imprezie?!
- No właśnie problem jest tak, że nie pamiętam praktycznie nic z tej imprezy, o co chodzi?
- Spytaj kogoś innego, nie mam siły z Tobą rozmawiać.
Mateusz poszedł do łazienki, a ja na schodach spotkałam Karola, poprosiłam go o krótką rozmowę, zgodził się i poszliśmy na kanapę...

----------------------
316 słów



Czy to zauroczenie? Lepiej o tym nie mówmy || Marta x TrombaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz