♦ 46 ♦

626 23 9
                                    

Dziękuję za 10 000 wyświetleń!

Po opublikowaniu posta powiedziałam do Mateusza:
- Wiesz co Mati, tak się zastanawiam czy to na pewno był dobry pomysł żeby o wszystkim powiedzieć.
- Martunia, proszę cię nie mów tak, to była nasza najlepsza decyzja.
- No mam nadzieję, że masz rację.
- Marta błagam cię, przecież ja zawsze mam rację.
- No tak zapomniałam.
Po tych słowach Mateusz zaczął mnie całować. Pogłębialiśmy nasze pocałunki, było cudownie.
Niestety przeszkodził nam Mixer. Zapukał i wszedł do pokoju, kiedy zobaczył nas całujących się razem powiedział załamany:
- O hej.. Przyszedłem cię przeprosić Marta, ale widzę, że już zdążyłaś się pocieszyć. - mówiąc to wyszedł z pokoju.
Oderwałam się od Mateusza i pobiegłam za Mikołajem.
- Mati poczekaj, muszę mu to wszystko wytłumaczyć.
- Ale Marta, on cię zdradził, a ty chcesz jeszcze mu się tłumaczyć?!
- Zaraz wrócę.
Zbiegłam po schodach za moim byłym i krzyknęłam:
- Mikołaj poczekaj! Ja ci to wszystko wytłumaczę.
- Co chcesz mi tłumaczyć?
- No to co przed chwilą zobaczyłeś.
- Przecież ja wszystko rozumiem, po prostu znalazłaś sobie już nowego chłopaka.
- No ale co ty myślałeś, że co zdradzisz mnie i ja będę cały czas sama i sobie nikogo nie znajdę?!
- No nie ale Mateusz? Naprawdę?
- A co z nim jest nie tak?
- A dobra nie ważne.
- A tak w ogóle to kto cię tu wpuścił?
- No tak właściwie to nikt. Mieliście otwarte drzwi , więc wszedłem, dlatego chodź lepiej na dwór żeby nikt mnie tu nie zobaczył.
- Czy ty jesteś nienormalny?! Wiesz co ty właśnie zrobiłeś?!
- Chodź na zewnątrz powiedziałem.
Wyszliśmy przed dom i Mikołaj ciągnął rozmowę dalej:
- Marta ja cię kocham i wiem, że ty mnie też kochasz, błagam wybacz mi.
Po tych słowach Mikołaj wbił się w moje usta. Chciałam się od niego jak najszybciej oderwać, ale nie mogłam, bo zbyt mocno mnie trzymał. Po chwili sam mnie puścił, a ja krzyknęłam:
- Mikołaj! Czy ciebie już do reszty powaliło?! Jesteś nienormalny?! Nie kocham cię już za to co mi zrobiłeś!
- Marta ja cię naprawdę przepraszam, kocham cię, nie żartuję. Błagam musisz mi wybaczyć.
- No nie, ty naprawdę masz coś z głową, jeśli przyszedłeś tu tylko po to żeby mnie pocałować to lepiej wypie*dalaj stąd już teraz!
- Marta no błagam, nie bądź na mnie zła.
- Powiedziałam wypie*dalaj!
Wróciłam do środka i poszłam do Mateusza. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że za chwilę zdarzy się coś strasznego co mogłoby zmienić wszystko...

-------------------------------
377 słów
Co mogło się wydarzyć później?
Do jutra! Buziaki

Czy to zauroczenie? Lepiej o tym nie mówmy || Marta x TrombaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz