- No słucham. - powtórzył nie mogąc doczekać się aż coś powiemy - Leo?
- Znamy się, ale nie możemy być blisko siebie.
- Bo?
- To nasza sprawa. - odwróciłem wzrok jeszcze bardziej
- Duet to jest świetny pomysł, z resztą macie już wspólną piosenkę.
- Jaką?
- Hopeful.
- To jest moja piosenka!
- Ale przyznasz że Charlie w refrenie to świetna sprawa dla ciebie. - spojrzałem na blądyna, był smutny
- N-nie mogę. Nie chce więcej cię ranić Charlie. - drugie zdanie powiedziałem ze łzami w oczach, po tem wyszedłem z pomieszczenia
- Leo! Czekaj... - zatrzymał mnie .... Charlie - Proszę cię nie płacz. - otarłem oczy rękawami
- Nie płacze.
- Ja nie wiedziałem że tak bedzie, on powiedział że mam szanse zostać gwiazdą, więc chciałem spróbować, nie wiedziałem że będę mógł się spotkać z tobą.
- Mógł?
- Tak, mógł. Ja nie chcę cię tracić. Ty podjąłeś decyzję że odejdziesz, nawet się nie pożegnałeś. - jego uśmiech znikł, a na twarzy zagościł wielki smutek
- Przepraszam. Ale ja chciałem dobrze dla ciebie.
- Nie przepraszaj, sam jestem sobie winien. - uśmiechnął się słabo
- Nie roztrząsajmy tego. - nastała chwila ciszy, niezręcznej ciszy
- To co z propozycją zespołu? - spytał nieśmiało
- A chcesz tego?
- Myślę że tak, a ty?
- Jeśli ty tak to ja też.
Przytuliliśmy się ale na krótko gdy zaczynało robić się nie zręcznie poszliśmy dokończyć rozmowę z menagerem.
*****
No i jestem, wybaczcie że tyle to trwało ale problemy mi się narobiły i to nie małe 😑
CZYTASZ
Dance (not) like you Chardre
Fanfiction1 część: Leondre to znany na całym świecie raper, ale też choreograf. Ma tysiące fanek ale też fanów w tym jednwgo największego. Charlie to chłopak z biednej rodziny, wielki fan Devriesa, miłośnik muzyki. Kiedy dowiaduje się, ze jego idol organizuj...