16/2

20 2 0
                                    

Siedzę na kulisach i czekam aż mnie zapowie, wiem że teraz występuje Leo i boje się że się spotkamy, nawet tylko na chwilę. Boje się że nie wytrzymam spotkania.

- Widzę że znowu jesteś królem. - rozbrzmiały piski ze strony publiki - Z tego co słyszę to każdy jest tu zadowolony, - znowu piski - a gdybym powiedział że teraz razem z Leo zaśpiewa ktoś bardzo utalentowany? - piski znaczące "tak" - przystojny? - głośniejsze piski - Specjalnie dla was Leondre Devries iiiiiii Charlie Lenehan!!!

Co??

Wyszedłem na scenę sparaliżowany. Ale nie tym że mam wystąpić przed tym tłumem tylko dlatego że mam śpiewać z Leo.

- Chłopaki zaśpiewają dla was specjalnie nową wersję "Hopeful". Jesteście gotowi? - ostanie piski i piosenka się zaczęła.

Staliśmy z Leo jak najdalej od siebie, on zachowywał się tak jakby mnie nie było, jakby miał mnie gdzieś.

- Please help me God... I'm livin in my mom. - teraz ja

...

Gdy piosenka się skończyła szybko zbiegłem ze sceny. Leo zszedł z drugiej strony więc teraz nie musieliśmy rozmawiać.

Ale tak nie będzie zaraz idę do Smitha i mówię że to koniec. Nie będę śpiewał z nim, o nie nie pozwolę na to by znowu coś sie spierdoliło.

Pojechałem do jego wytwórni, wszedłem przez drzwi i powiedziałem

- Rezygnuję!

W tym samym czasie do środka drugimi drzwiami wszedł Leo i powiedział to samo.

- Chłopaki o co chodzi?

Żaden z nas się nie odezwał

- Siadajcie. - wskazał na kanapę na wprost niego - No to słucham.

*****
Bardzo przepraszam ale jeszcze przez kilka dni max 3 tygodnie może nie być rozdziałów. Że względu na to że mój ojciec mocno się zawziął i dużo działamy na piętrze w domu, ale jak już to się skończy będę pisać rozdziały . Obiecuję ❤️❤️

Dance (not) like you ChardreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz