Dance (not) like you Chardre

7/2

Pov Charlie

Nie wiem co się stało, ale stałem się strasznie zmęczony. Przez te kilka, kilkanaście minut byłem zupełnie nie obecny. Dopiero teraz zacząłem dostrzegać zapłakaną twarz Leo a za nim jeszcze bardziej przerażonego Corbina.

Nie miałem siły się odezwać ani zrobić jaki kolwiek ruch. Zamknąłem oczy i zasnąłem.

***6 godzin później***

Obudziłem się że strasznym i bólem głowy. Ale nie dane mi było odpocząć bo na dole ktoś strasznie krzyczał.

Poruszyłem powoli odrętwiałymi kończynami i chwilę później stałem w miarę stabilnie. Powoli zszedlem na dół i zobaczyłem tam Leo i Corbina którzy na mój widok zamilkli.

- Obudziłeś się. Już bałem się że coś ci się stało.

- Nic mi nie jest. Ale ... Powiecie mi co się stało? Mam pustkę w głowie.

- Eeeeeeeee. Nic takiego. Zasłabłeś. - wymyślił na szybko

- Dobra, skoro nie chcecie mi powiedzieć to idę odpocząć.

- Charlie... To nie tak, że nie chce ale ... Boje się że coś ci się stanie. - Leo podszedł do mnie z troską i położył dłoń na ramieniu

- Przecież co może mi się stać?! - krzyknąłem prawie nie zauważalnie przez zmęczenie

- Wolisz nie wiedzieć.

- Jak sobie uważasz. - wróciłem z powrotem do pokoju by się położyć

Chciałem zasnąć ale nie mogłem. Ból głowy był nie do zniesienia. Nie był to zwykły ból głowy. To było coś takiego jakby ktoś ściskał mi mózg bym przypomniał sobie coś ważnego. Tylko że nic nie pamiętam bądź nic sobie nie przypominam żebym miał coś ważnego pamiętać. To cholerne uczucie nie dało mi odpocząć.

- Charlie? Mogę? - przez lekko uchylone drzwi zobaczyłem głowę Leo.

Coś czuję że czeka nas długa rozmowa

*********

Przepraszam za taki krótki ale strasznie mi się dużo zwaliło na głowę dzisiaj i padam z nóg, wzrok mi szwankuje a mam do nauki geografię a nie mam podręcznika ani zeszytu i nie wiem z czego ta kartkówka bonie nie było na ostatnich 6 lekcjach i nie wiem jak sobie poradzę ale postaram się dać lepszy za tydzień

Wybaczcie