4

94 14 5
                                    

Pov Charlie

Wieczorem wróciłem do domu, gdzie byla moja siostra i on. Tak bardzo chciałbym, żeby się wyprowadził, ale nie mogę nic zrobić. Siedział w salonie na kanapie i pił piwo. Wszedłem na górę do pokoju mojej siostry.

- Hej mała.- podszedłem do niej

- Hej duży.- zachohotała

- Jak tam ci dzień minął?

- Dobrze. A tobie?

-  Nudnie. Sprawdzałaś czy Leo cos odpisał na nasze filmy?- zapytalem mega ciekawy

- Nie, czekałam na ciebie.

- No to włączaj komputer, na co czekasz? - tak mega się tym wszystkim jaram, chociaż pewnie mnie nie wybierze

- Aaaaaaaa- zaczęła piszczeć- Charlie odpisał rozumiesz! Odpisał!

- Co, ale jak.... to przeciez... - zaczałem czytać jego wiadomość i O Mój Boże! To cos wspaniałego- Jezu ty widzisz co on napisał!- krzyknąłem radośnie i chyba zbyt mnie poniosło bo ten tyran wparował do pokoju Brooke

- Czy ty gówniażu nie masz nic innego do roboty tylko się wydzierać!- złapał mnie za bluzę i rzucił mną, ale na szczęście wylądowałem na łóżku. On do mnie podszedł i dostałem jeszcze z liścia w twarz i kilka ciosów w brzuch - Laptopa zabieram, nie zasłużyłeś na niego - po czym wyszedł

- Charlie nic ci nie jest? - podbiegła do mnie blądynka ze łzami na policzkach

- Wszystko w porządku. Nie martw się o mnie.

- Ale on...- łkała

- Jest dobrze. Nic mi nie popsuje tego dnia. - usmiechnąłem się wspominając wiadomość od Leo

- Nie mogę uwierzyć, że cie przyjął, to takie cudowne! - pisnęła

- Ccccciiiiiii.- Przyłożyłem palec do ust - Ale tak to cudowne. Miło też, że wspomniał o tobie, że mogę cie zabrać.

- Jeju, poznam Leo. Dzięki tobie.

- Dzięki swojej wierze, że się uda. - przytuliłem ją i pocałowałem w czubek głowy lekko sycząc z bólu brzucha, no ale cóż przeżyje.

Resztę dnia przeleżałem w łóżku z ogromnym bólem, nie miałem siły nawet się wykąpać, więc po prostu leżałem w bezruchu do następnego ranka.

Pov Leo

Zebrałem już 15 osób, które potwierdziły, że będą tańczyć, ale najbardziej czekam na wiadomość od blądyna. W sumie nawet nie znam jego imienia muszę się dowiedzieć o nim więcej. Chociaż login ceyeajlenehan nie mówi za dużo. Może jednak poczekam aż mi odpisze, a teraz obejże reszte nagrań i może jeszcze kogoś wybiore, by mieć kogoś w rezerwie w razie czego.

Nie mogę skupić się na ogladaniu przez tego blądyna. Ma on w sobie coś takiego, co ugh... Bardzo, ale to bardzo mnie pociąga. Jest to mega dziwne, wiem o nim tylko to, że świetnie tańczy i ma śliczne oczy, uśmiech, fryzurę. Na pewno jest miły, silny, pomocny,  uprzejmy, kochany. Co on ze mną zrobił.

*****

Nowy rozdział 😘😘😘 Dziękuje za te miłe komentarze, one bardzo pomagają przy pisaniu😘😘

Sprawdzcie czy czytaliście poprzednie rozdziały, bo nie zgadzają się odczyty bardzo prosze

Dance (not) like you ChardreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz