Rozdział 29

161 16 4
                                    

Nie ma bowiem słowa, które pocieszyłoby faceta zrozpaczonego po stracie ukochanej.

Guillaume Musso - Papierowa dziewczyna

Neji i Kō doszli do bramy głównej, gdzie czekali na nich Kiba i Shino. Inuzuka pomachał dłonią. Akamaru szczeknął głośno i zamerdał ogonem.

– Dobrze, że jesteście chwilę wcześniej – powiedział Kiba. – Czeka nas długa podróż. Najpierw wybierzemy się do Takigakure, a potem do Kusagakure.

– Mieliśmy podróżować do jednej wioski – zauważył Kō. – Tak powiedziała Hokage–sama.

– Tsunade–sama powiedziała też, że to misja tylko dla mnie, Shino i Neji'ego – wycedził Kiba. – Jeśli jesteś tutaj dla Hokage a nie dla Hinaty, to nam nie pomagasz.

– Jak śmiesz tak mówić – odpowiedział Kō. – Opiekowałem się panienką Hinatą, odkąd ta skończyła trzy lata.

Aburame przytrzymał Kibę, który już rwał się do rozpoczęcia kłótni.

– Doceniamy, że do nas dołączyłeś, jednak zależy nam, aby przeszukać jak największą ilość małych wiosek, w których jeszcze nie było klanu Hyūga – wytłumaczył spokojnie Shino.

– Rozpocznijmy już naszą wyprawę. Jak powiedział Kiba, czeka nas długa podróż. Porozmawiamy w drodze – mruknął Neji. – A i Kiba, pamiętaj, że Hinata znaczyła dużo dla nas wszystkich – podkreślił.

*

– Gdzie są Itachi i Deidara? – pytała Hinata.

– Nie wiem właśnie – odpowiedziała Fū, nerwowo drapiąc się pod nosem. – Poczytamy książki? A i mamy nowy raport od Hidana i Sasoriego – mówiła szybko.

– Sprawdzę Byakuganem, może zobaczę ich w Wiosce. – Uśmiechnęła się i aktywowała swoje kekkei genkai.

– Hidan pisze, że w Wiosce Dźwięku nie ma już shinobi z Kumogakure. A Sasori poluje na jednoogoniastego z tą nową dziewczyną... Chyba miała na imię Akumu. – Fū spanikowała, pociągnęła Hinatę za rękę i zaprowadziła do stołu. – Może jesteś głodna?

– Nie, dziękuję – odpowiedziała Hinata. – Po prostu chcę znaleźć Itachiego. Powinien odpoczywać. Jeśli poszedł na spacer z Deidarą, to.... – Hinata spochmurniała.

– Eh, nie umiem kłamać! Hi–na–ta–chaaaaan! – krzyknęła żałośnie. – Twoja rodzina jest w Wiosce!

– Słucham? – spytała Hinata. – Moja rodzina? – Oczy dziewczyny wyrażały smutek.

– Tak! Deidara zauważył kogoś z białymi oczami! Przeszukiwał lasy przed Wioską Wodospadu i znalazł jakiegoś Hyūgę. Itachi poszedł za nim, nie wiem, po co... – urwała. – Ale kazali mi cię tutaj przetrzymać.

Z Fū zeszło całe napięcie.

– Itachi jest w złym stanie. Dlaczego cię tutaj zostawił, a sam poszedł? – spytała zatroskana.

– Marudził coś, że jest ode mnie silniejszy, nawet gdy ledwo widzi, a to nie prawda przecież! – Założyła ręce na biodrach i uniosła brodę do góry.

– Chcą z nimi walczyć? – spytała cicho Hinata. – Muszę ich powstrzymać.

Hinata zerwała się z nóg i zaczęła biec przed siebie. Wyszła z kryjówki, a Fū poleciała za nią. Hinata miała nadzieję, że zdąży na czas. Jej Byakugan nie widział jeszcze granicy Wioski Wodospadu. Liczyła, że szybko ich znajdzie.

Przeniewierca - ItaHina, Hinata w AkatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz