Minęły dwa dni, odkąd zamieszkałam u Roseanne. Nigdy wcześniej nie czułam się tak wolna. Większość czasu spędzałam z Rose; albo robiłyśmy coś w domu, ponieważ jej rodziców miało nie być przez dwa tygodnie, albo wychodziłyśmy na miasto. Cieszyłam się, że mam ją przy sobie.
Kiedy Roseanne poszła na zakupy, ja po raz piąty w życiu otworzyłam laptopa. Podczas gdy dla większości nastolatków posiadanie i korzystanie z komputera było normą, dla mnie był to inny świat. Tata miał kiedyś laptop, przydawał mu się często. Po jego śmierci komputer został sprzedany natychmiastowo, przez co nie do końca zdążyłam się nauczyć, jak go obsługiwać. Dlatego z laptopem Roseanne miałam na początku niemały problem.
Po półgodzinie rozszyfrowywania co jest do czego, co można robić, a czego nie, udało mi się znaleźć stronę z ofertami mieszkań. Nie mogłam mieszkać u Roseanne cały czas. Nie stać mnie było na kupno, ale na wynajem już tak. Przeglądałam jakieś mieszkania w blokach lub małe kawalerki na maks dwie osoby. Kilka z nich mi się nawet spodobało, więc pozaznaczałam je na pasku. Przez kolejne półgodziny przekopywałam oferty lepsze bądź gorsze.
- Wróciłam! - zamknęłam laptop i ruszyłam pomóc Roseanne z zakupami. - Niezły tłok. - cmoknęła mnie w policzek i zaczęła wypakowywać produkty z toreb. - Człowiek na człowieku.
- Aż tak? - uśmiechnęłam się.
- Żebyś ty to widziała. Pierwszy raz widziałam tak długą kolejkę. Dłużej stałam, niż robiłam zakupy. - odparła. Wyjęła z jednej torby butelkę czerwonego wina. Popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się lekko. Ja zmarszczyłam brwi. - Pomyślałam, że może... Skusiłabyś się na bąbelki, dobre wino i film w tle? - zagryzła dolną wargę. Odchrząknęłam.
- I tak nie miałam planów, więc czemu nie. - wzruszyłam ramionami. Roseanne uśmiechnęła się szeroko.
- Świetnie. Bądź gotowa za godzinę. - puściła mi oczko i ruszyła na górę. Nie za bardzo zrozumiałam, dlaczego to zrobiła, skoro trzeba było rozpakować jeszcze ponad połowę zakupów, ale zapewne wyszła dla dodania... Nie wiem, napięcia?
W każdym razie opróżniłam wszystkie torby i postanowiłam wejść na górę. Roseanne, słysząc moje kroki, pobiegła do łazienki i z hukiem zatrzasnęła drzwi. Uniosłam pytająco brew, ale nie skomentowałam jej dziwnych poczynań. Weszłam do pokoju Rose i usiadłam na łóżku, czekając, aż dziewczyna wyjdzie z łazienki i da mi jakieś wyjaśnienia. Naczekałam się pięć minut, Roseanne wkroczyła do pokoju ubrana w cienki, krótki szlafrok. Natychmiast zakryła się rękami.
- Co ty tu robisz? - zapytała. Wywróciłam oczami.
- A co ty kombinujesz, bo jest to co najmniej dziwne? - dziewczyna podeszła do szafy, wyjęła z niej małe pudełko z czarną kokardką i podała mi je.
- Załóż i zejdź. - rzuciła tajemniczo, po czym wyszła szybkim krokiem z pokoju. Udawałam, że nie widziałam jej rumieńców. Rozpakowałam tajemniczy prezent, którym okazał się czarny dwuczęściowy kostium kąpielowy. Od razu się w niego ubrałam, leżał idealnie. Związałam włosy w niechlujnego koczka i posłusznie zeszłam na dół.
Powolnym krokiem skierowałam się do salonu, a następnie na taras, gdzie czekała na mnie Roseanne. Ona miała na sobie jasnoróżowy jednoczęściowy strój, odsłaniający plecy. Stała do mnie tyłem, właśnie majstrowała przy jacuzii. Bezszelestnie podeszłam do niej, odgarnęłam jej włosy do tyłu i pocałowałam jej szyję. Na skórze Roseanne od razu pojawiła się gęsia skórka. Odwróciła się do mnie.
- Podoba ci się? - wskazała na mój kostium.
- Całkiem niezły. - odparłam.
Roseanne udało się uruchomić bąbelki. Weszłyśmy do ciepłej wody; rozlałam nam wina do kieliszków, Rose w tym czasie uruchomiła film. Wtedy przypomniałam sobie, jak po raz pierwszy znalazłam się w tym domu i jak wyobraziłam sobie spokojny wieczór, mnie oraz Roseanne w jacuzii, wtulone w siebie i cieszące się swoim towarzystwem. Uśmiechnęłam się, ciesząc się w duchu, że udało mi się to osiągnąć. A właściwie, że udało się to mi i Roseanne.
CZYTASZ
𝙸 𝚠𝚊𝚗𝚝 𝚝𝚘 𝚋𝚛𝚎𝚊𝚔 𝚏𝚛𝚎𝚎
FanfictionI pomyśleć, że wszystko zaczęło się od niewinnego pocałunku na imprezie... ~21.12.2020 - 1 tys wyświetleń ~29.07.2021 - 10 tys wyświetleń ~28.12.2021 - 20 tys wyświetleń ~4.08.2022 - 30 tys wyświetleń ~9.09.2023 - 40 tys wyświetleń ~06.08.2021 - #1...