Mijały kolejne sekundy, kolejne dni, a kontakt między dwojgiem ludzi, jakby zniknął..
Delaney zaszyła się w swoim pokoju, nie wychodziła z niego, nie spotykała się z Davidem.
Siedziała sama na łóżku i myślała nad tym, kiedy to wszystko minie, a ona otworzy się jakiemuś chłopakowi.. da się polubić, a może i kochać..Nicolas postanowił pospędzać trochę czasu z byłą dziewczyną.
Jego rodziców nie było, dlatego spokojnie mogła u niego być.— Podobasz mi się.. — mruknął do Christiny, gdy składał pocałunki na ciele blondynki.
Gdy zjechał niżej, zaczęła cicho jęczeć.
Wplotła palce w jego włosy i poprosiła o więcej.
— Nick.. przejdź do rzeczy.. — westchnęła ciężko, gdy ten dalej ją całował.Skinął głową i zsunął bokserki, a następnie szybkim ruchem bioder wszedł w dziewczynę.
W dość szybkim tempie poruszał biodrami, dziewczyna głośno jęczała przez co nieco się skrzywił.
Pochylił się nad nią i pocałował ja w usta, by była nieco ciszej.
Przejechał opuszkiem palca po jej ciele, a następnie zaczął pieścić dłonią jej pierś.Gdy tylko poczuł, że jest na skraju, zagryzł wargę i przyśpieszył.
Głośno zajęczała i doszła kilkanaście sekund później.Między nimi nie było miłości, uczucia, było tylko pożądanie, która przewyższało wszystko i sprawiało, że ich seks był szybki.
Nicolas lubił grę wstępną, powolne pocałunki, a blondynka wręcz przeciwnie.
Nie potrafili się dogadać, a mimo to sypiali ze sobą.Pocałował ją, a następnie położył się obok niej cicho dysząc.
— Wiesz my chyba.. musimy przestać.. — odezwała się Christina, a on na nią spojrzał marszcząc brwi.
— Dlaczego? Źle ci? — zapytał, ale dziewczyna pokręciła delikatnie głową.
— Nie, jest świetnie.. — słabo się uśmiechnęła — ale.. oboje chcemy czegoś innego i może pora, żebyś znalazł kogoś innego.. — odezwała się podnosząc się do siadu.
Nabrał powietrza do płuc i pokiwał głową na znak, że to dobry pomysł.
Wcale mu się to nie podobało, ale nie mógł jej do niczego zmusić.Blondynka uśmiechnęła się, wstała, a następnie ubrała się już na wyjście.
Popatrzył na nią, a gdy tylko wyszła, głośno westchnął.
Co jej się stało? Dobrze nam było przecież..
Pomyślał i przeczesał palcami włosy.Pod prysznicem rozmyślał nad tym, jednak powodu nie znalazł.. nagła zmiana dziewczyny naprawdę go zdziwiła.
Wyszedł w ręczniku na balkon i spojrzał na dom obok.
Światła były zgaszona, na parkingu nie było samochodów, a na tarasie nie było widać żywej duszy.Po dłuższej chwili zobaczył jak brunetka wychodzi na balkon.
Miała podkrążone, sine wory pod oczami i pergaminową skórę.
W drżącej dłoni trzymała papierosa, który już po chwili wylądował w jej ustach.Nie wyglądała dobrze..
— Delaney! Delaney co się dzieje?! — krzyknął brunet, ale ona nawet nie raczyła na nią spojrzeć.
Paliła ze skupieniem, równocześnie patrząc na czerwone dłonie, które nie chciały przestać się trząść.Brunet wszedł szybko do środka, ubrał bokserki i spodenki, a następnie przybiegł do Delaney.
Jak zwykle nie zamknęła drzwi, wszedł na balkon i wytrącił jej z ust papierosa.Złapał ją za szczękę i popatrzył w oczy. Miał nadzieję, że coś w nich znajdzie, ale nic.
Spojrzała na niego z zaszklonymi oczami, wstydziła się tego, ale i tak już widział ją w najgorszych momentach.
CZYTASZ
Only be // ZAKOŃCZONE //
RomanceJako dzieci niszczyli sobie zamki z piasku, a w starszych klasach prace na plastykę. Każdego dnia widywali się na korytarzu szkolnym, rzucali sobie piorunujące spojrzenia, a następnie rozchodzili się do swoich klas. Ich rodzice często byli wzywani...