- Harry! Nie odchodź!
Ale Harry nie słuchał. Słyszał, ale nie słuchał. Nie mógł. Musiał pójść do Zakazanego Lasu. Musiał to zrobić. Nie miał wyboru. Dlatego szedł i szedł. Mimo że nie chciał umrzeć, to wiedział, że musi. Przechodził przez błonia. Czuł zimne powietrze na swojej skórze. Wiatr mierzwił mu włosy. Serce biło tak szybko, jak jeszcze nigdy wcześniej. Ciało się trzęsło. Bał się. Bardzo się bał. Oddech stawał się coraz bardziej niespokojny. Gryfon wszedł do Zakazanego Lasu. Zatrzymał się na chwilę. Wziął głęboki oddech. Starał się nieco uspokoić, a kiedy mu się to udało, zaczął iść dalej. Stanął za krzakami. Zobaczył Voldemorta. Hagrida... Co on tu robił? Pewnie chciał mnie powstrzymać. A teraz go mają. Przeze mnie. Przeze mnie i tylko przeze mnie. Harry wyszedł z ukrycia i stanął na wprost Voldemorta.
- Harry Potter. Chłopiec-Który-Przeżył. Idź w stronę śmierci - Lord Voldemort uniósł różdżkę, celując nią w Harry'ego.
Harry nie mógł na to patrzeć. Zamknął oczy. Poczuł, co oznacza stwierdzenie, że życie przelatuje przed oczami. Przypomniał sobie wszystkie wspomnienia. Wszystko, co w życiu przeżył. Czuł, jakby zaraz miał zwymiotować. Miał ochotę umrzeć już w tym momencie, ale nie mógł. Musiał czekać, aż Voldemort raczy zakończyć jego cierpienie.
Kiedy zobaczył zielone światło.
Kiedy jego mama krzyczała, umierając.
Kiedy czuł się porzucony w domu Dursley'ów.
Kiedy Dudley się nad nim znęcał.
Kiedy siedział samotnie komórce.
Kiedy czuł, że nikt go nie kocha.
Kiedy usłyszał węża.
Kiedy dostał pierwszy list w życiu.
Kiedy coraz więcej listów wlatywało przez drzwi.
Kiedy wynieśli się z domu.
Kiedy Hagrid wpadł w środku nocy.
Kiedy dostał pierwszy w życiu tort.
Kiedy usłyszał, że jest czarodziejem.
Kiedy usłyszał, że jego rodzice nie zginęli w wypadku.
Kiedy dowiedział się, skąd pochodzi blizna na czole.
Kiedy spotkał Quirrell'a.
Kiedy pierwszy raz znalazł się na Pokątnej.
Kiedy pierwszy raz jechał wózkiem w Banku Gringott'a.
Kiedy pierwszy raz spotkał Draco.
Kiedy dostał Hedwigę.
Kiedy wybrała go różdżka z piórem Fawkes'a.
Kiedy nie umiał dostać się na Peron 9 i 3/4.
Kiedy spotkał Rona.
Kiedy Ron dowiedział się, kim jest.
Kiedy Draco podał mu rękę, ale Harry ją odrzucił.
Kiedy Ron próbował zmienić kolor szczura.
Kiedy Hermiona wpadła do przedziału.
Kiedy płynęli przez jezioro.
Kiedy pierwszy raz znaleźli się w Wielkiej Sali.
Kiedy Tiara Przydziału przydzieliła go do Gryffindoru.
CZYTASZ
To nie tak, jak myślisz
FanfictionHarry, to normalne, że się boisz. Niepotrzebnie powiedziałem ci o tym, co powiedział Slughorn... Przepraszam. Nie chciałem cię skrzywdzić... Ale pamiętaj, że zawsze możesz mi wszystko powiedzieć.