Pierwszy dzień w szkole był dla Jisunga, jak zderzenie się ze ścianą i wybudzenie ze stanu otępienia. Otworzył w końcu oczy, dostrzegł rzeczywistość i zrozumiał, że nie zostanie powitany na dzień dobry buziakiem w policzek oraz głupim tekstem na podryw. Te dni się już skończyły, a następnym krokiem jaki powinien był wykonać, było zagadanie na poważnie do uroczego Japończyka z młodszej klasy.
Problem w tym, że nie wyobrażał sobie tego.
Jego niezaprzeczalna miłość do Fuyamy osłabła, cały stan wielkiego zauroczenia opadł do progu "podoba mi się jak wygląda". Próbował wyobrazić sobie chłopaka na ich wspólnej randce, ale nie potrafił się do tego zmusić. Myślał o wiosennym locie balonem, na który nie zdążył zabrać ze sobą Minho, chociaż nie wiedział czy Japończyk nie miał lęku wysokości. Minho bał się latać, bał się wchodzić na wysokie konstrukcje, czego nigdy mu nie zdradził, ale obiecał sobie w duchu, że dla niego byłby w stanie nawet wsiąść na diabelski młyn w wesołym miasteczku. Jisunga ciekawiło czy Fuyama byłby w stanie coś takiego dla niego zrobić.
Przechadzanie się szkolnym korytarzem było ciężkie, gdy na każdym kroku omijał Minho, Seungmina, Changbina i Hyunjina. Felix chodził za nim i śmiał się z niego, gdy rzucał się za ściany na widok ich przyjaciela, możliwie zdenerwowanego Changbina (w końcu dbał o Minho i mógł być zły o ich "zerwanie"), Hyunjina, z którym nadal nie chciał się zapoznawać oraz Minho, któremu nie potrafił spojrzeć w oczy. Uciekał przed całą grupą pół dnia, aż Felix zaproponował mu przejście się na stołówkę w porze obiadowej. Przechodzili akurat obok wielkiej korkowej tablicy informacyjnej, przy której, ku zgrozie Jisunga, stał sam Hwang Hyunjin i wyraźnie zdezorientowany Kim Seungmin.
– Seungmin, musisz coś zrobić! Nie mogę wystąpić jako główna postać! – Hyunjin wręcz płakał naprzemiennie z błaganiem zdziwionego Kima.
Chłopak nie rozumiał o co mu chodziło. Zakończył przesłuchania i obsadził szczerze wszystkie role ani przez chwilę nie kierują się osobistymi odczuciami. Nawet Minho otrzymał jednego z głównych bohaterów, więc nikt nie mógł mu zarzucić brak profesjonalizmu. Felix zaciekawiony sceną, podszedł do pary, zostawiając Jisunga kilka kroków z tyłu.
– Co się dzieje? – zapytał uprzejmie, kiwając Hwangowi głową na powitanie.
Hyunjin otarł pojedyncze łzy z policzka i pociągnął nosem, spoglądając smutno na tablicę ogłoszeń. Lee podszedł bliżej i również odczytał listę aktorów do musicalu, natychmiastowo tracąc kolory z twarzy.
– Masz główną rolę z Minho...
Serce Jisunga zabiło szybciej na te słowa, a nogi same poniosły go pod tablicę, gdzie nie zważając na Seungmina czy zrozpaczonego Hyunjina, odczytał całą listę.
Sam – Hwang Hyunjin
Lucas – Lee Minho
Delilah...Od razu przypomniał sobie, jak Felix opowiadał mu o scenariuszu i zdradził rąbka tajemnicy o pocałunku głównych bohaterów. Dwóch chłopców walczyło o dziewczynę – Delilah.
– Ale o co wam wszystkim chodzi? – Seungmin przerwał niekomfortową ciszę.
Hyunjin spuścił głowę i schował dłonie do kieszeni spodni, jakby zbierał się do stresującej odpowiedzi.
– Nic ważnego. Po prostu główna rola to duża odpowiedzialność i nie myślałem, że będę grał z Minho na jednej scenie...
CZYTASZ
"what are you feeling now?" || minsung
FanfictionNastoletni Han Jisung od dłuższego czasu kwestionował swoją orientację seksualną, jednak myśl o homoseksualnych preferencjach przerażała go, wraz z obawą przed odrzuceniem. Dlatego też zwrócił się do znanego w szkole Lee Minho - największego geja ja...