Lekcja 40: Bal absolwentów

1.8K 177 131
                                    

>> "Fly Me to the Moon" - Doris Day

Jisung wszedł na teren sali gimnastycznej z pudłem pełnym ulotek o kolejnym balu w akademii – balu absolwentów odbywającego się na początku maja. Tuż obok niego kroczył Minho, który chętnie zgodził się pomóc w przygotowaniach, jako że miał zostać jeszcze tydzień w Korei. Obaj podeszli do stojącego przy scenie Seungmina.

Po ostatnim balu, Felix zrezygnował z funkcji organizowania szkolnych imprez, ale Kim namówił go oraz Jeongina, by dołączyli z nim do komitetu balowego, gdzie na szczęście byli też inni zainteresowani imprezą uczniowie.

Seungmin miał także dar do przekonywania ludzi.

– Hej, mamy ulotki do rozwieszenia po szkole. Dyrektor powiedział, że możemy zostać po lekcjach, by wszystko przygotować – poinformował go na wstępie Jisung.

Chłopak podniósł wzrok na przyjaciela i pokiwał głową, odhaczając kilka punktów na swojej liście sprawunków.

– Świetnie. Robię małe przesłuchania, by przygotować listę wykonawców na bal. Chcecie posłuchać i sami ocenić?

– W sumie czemu nie? Jestem już po lekcjach – stwierdził Han.

Minho również się zgodził i we trójkę usiedli przed sceną. Na początku wystąpili tegoroczni absolwenci, prezentując talenty muzyczne i wokalne. W połowie miłosnej ballady jednej pierwszoklasistki Minho wlepił wzrok w Jisunga, który był zbyt zajęty komentowaniem wszystkiego z Seungminem, by cokolwiek zauważyć.

Ogromnie za nim tęsknił.

Brakowało mu nie tylko fizycznej i mentalnej bliskości z Hanem, ale i tęsknił za nazywaniem go swoim. Pragnął, jak ostatni chciwiec, zgarnąć Jisunga w swoje ramiona i już nigdy go nie puszczać, a następnie wyjechać z nim na najdalszą i najbardziej wyludnioną wyspę tego świata, by nikt nie mógł mu go odebrać.

– O, teraz ma wystąpić Rock Stone. Pamiętasz ich? Grali na urodzinach Jeongina. Próbuję zostać ich menadżerem – nastolatek szepnął do pozostałej dwójki.

W Minho od razu zawrzała krew, gdy w jednej chwili przypomniał sobie, jak lider zespołu wpatrywał się w Jisunga na urodzinach Jeongina.

Na scenę wszedł znany im zespół. Darren poprawił sobie mikrofon i z szelmowskim uśmiechem zwrócił się do Seungmina.

– Cześć, długo zastanawialiśmy się nad wyborem piosenki i postawiliśmy na "Close". Jesteśmy wielkimi fanami 3RACHY, zwłaszcza J.ONE – kończąc zdanie prawie niezauważalnie mrugnął do zaskoczonego Jisunga. – Ale zagramy to w naszym języku.

Serce Minho zabiło szybciej. Przecież to była jego piosenka, ich piosenka i choć wiedział, że Jisung wrzucił ją na oficjalny kanał 3RACHY, to była ona napisana z myślą o nim.

Zespół zaczął grać, a Darren rozpoczął śpiew gładko przechodząc w dość rockowy rap. Minho nie potrafił tego znieść. I być może angielska, w dodatku rockowa, wersja "Close" mogłaby mu się spodobać, ale nie wtedy, gdy śpiewał ją chłopak jawnie flirtujący z Jisungiem.

Najgorsze było to, że Han wydawał się zachwycony i oniemiały coverem swojej piosenki.

A gdy skończyli pierwszy zerwał się z oklaskami.

"what are you feeling now?" || minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz