Lekcja 29: Zatańcz ze mną jak w filmie

3.2K 217 168
                                    

>> "Teeth" - 5 Seconds of Summer
>> "Life Is Beautiful" - Vega4

Koniec marca zwiastował tylko jedno – egzaminy wstępne do kolejnych klas.

Na pierwszy ogień szli wszyscy szkolni tancerze w tym Hyunjin, który od dobrych kilku dni zastanawiał się nad solową choreografią. Nie miał nikogo, kogo mógłby poprosić o pomoc, trzymając się od Minho z daleka, a Felixa jeszcze dalej, pamiętając ostatnie nieporozumienia w kwestii ich stylów tanecznych. Lubił Australijczyka, na dłuższą metę okazał się naprawdę "spoko ziomkiem", ale wolał nie wchodzić z nim w kolejne konflikty. Obaj byli za bardzo uparci.

Znudzony opuścił salę prób i ruszył spacerkiem po szkolnym korytarzu, intensywnie myśląc nad kolejnym posunięciem. Solówka nie była zła. Pracował sam, nikt nie wtrącał mu swoich uwag i pomysłów, do tego był pewien efektu końcowego, jednak podobała mu się wizja zatańczenia z drugą osobą. Mógł wziąć każdego innego ucznia, nawet własną mamę, bo na egzaminie liczył się tylko on i jego umiejętności, ale musiał dobrze wybrać. Wszyscy jego znajomi już zaczęli pracować nad choreografiami, łączyć się w pary, a on jak zwykle został sam.

A jeszcze rok temu uczniowie wręcz zabijali się, by móc z nim zatańczyć pod koniec roku.

Przeszedł obok wejścia na największą salę gimnastyczną w szkole, na której zwykle rozgrywały się mecze koszykówki (okazało się, że pomimo muzycznej duszy, niektórzy uczniowie lubili także sport), a kilka tygodni temu wystawiono na niej sztukę Seungmina. Nieprzyjemne wspomnienia od razu go zaatakowały, kierując się w stronę Lee Minho, o którym pragnął jak najszybciej zapomnieć.

Przystanął jednak i nie ruszył już dalej, gdy brzmienie bębnów perkusji oraz gitary wydobyły się zza dwuskrzydłowych drzwi. Zaciekawiony podszedł bliżej i uchylił je, by następnie wetknąć głowę w ich przerwę. Wzrokiem odnalazł niewielką grupkę uczniów chodzących po sali i ustawiających różne pudła oraz głośniki, a na scenie dojrzał trzech chłopaków i jedną dziewczynę.

Dziewczyna wybijała rytm na perkusji, pierwszy chłopak kończył podpinać gitarę, drugi ustawiał sobie mikrofon, a trzeci... trzecim był Seungmin z gitarą przewieszoną przez ramię. Stał na samym przodzie, przygrywając melodię w wybijany przez perkusistkę rytm. Nie znał żadnego z pozostałych uczniów, ale kojarzył ich z segmentu dla muzyków, musieli być pierwszoklasistami.

Niepewnie wsunął się między szparę w drzwiach i podszedł bliżej sceny, obserwując uważnie znajomego mu chłopaka. Korzystając z zamieszania na sali oparł się o najbliższy stos pudeł i wlepił wzrok w scenę.

Some days, you're the only thing I know
Only thing that's burning when the nights grow cold
Can't look away, can't look away
Beg you to stay, beg you to stay, yeah
Sometimes, you're a stranger in my bed
Don't know if you love me or you want me dead
Push me away, push me away
Then beg me to stay, beg me to stay, yeah

Od razu rozpoznał kawałek 5 Seconds of Summer, zresztą jeden z jego ulubionych, a jego głowa mimowolnie zaczęła podrygiwać do piosenki. Nieznane mu uczucie ciepła rozlało się po jego brzuchu, odczuwając ogromną dumę z Seungmina, który jak w transie oddawał się śpiewu i grze na gitarze. Dopiero refren wywołał u niego dreszcze na całym ciele, a usta delikatnie się poruszyły, podśpiewując ulubiony moment w utworze.

Call me in the morning to apologize
Every little lie gives me butterflies
Something in the way you're looking through my eyes
Don't know if I'm gonna make it out alive

Zamilkł, gdy brązowe oczy Seungmina złapały z nim kontakt. Chłopak uśmiechnął się delikatnie i złapał za mikrofon, wczuwając się jeszcze bardziej.

"what are you feeling now?" || minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz