45. Będzie mi brakowało tego miejsca.

357 21 0
                                    

Czas biegł nieubłaganie. Nim się obejrzeliśmy była końcówka roku szkolnego.

Od pamiętnego dnia, kiedy James nas przeprosił Huncwoci i Huncwotki trzymają się razem. Udało nam się znaleźć wspólny język i bardzo dobrze się dogadujemy.

Był ciepły, pogodny dzień. Siedzieliśmy całą paczką na błoniach, odpoczywając w cieniu wielkiego dębu.

- Jak tam gołąbeczki?- zapytał Black spoglądając na Jamesa siedzącego z Leą.

- Właściwie to chcielibyśmy wam coś powiedzieć.- oznajmił chłopak spoglądając na rudowłosą.

Wszyscy spojrzeli na nich z zaciekawieniem.

- Jesteśmy parą.- powiedziała Lea na jednym wdechu.

- Wiedziałam, że ten dzień w końcu nadejdzie. Syriusz czy ty to słyszysz? Nasze przypuszczenia się sprawdziły.- zaśmiałam się.

- Tak, słyszę. Z nas są najlepsze swatki. Przecież najpierw wyswataliśmy Lisę i Remka, więc było do przewidzenia, że Jamesa i Leę też damy radę. Jula kto, jak nie my?

- Może my powinniśmy pomyśleć nad pracą swatki, zamiast aurorów.

- Nie głupi pomysł.

- Hola, hola. Fakt dobre z was swatki, ale już się tak nie przechwalajcie. Z resztą James ma słabość do rudowłosych.- zaśmiał się Remus.

James spojrzał na niego z udawanym oburzeniem.

- Chciałbym powiedzieć, że wcale nie, ale skłamałbym.- odpowiedział zrezygnowany.

Na jego słowa wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem.

~*~

Niestety w końcu nadszedł ten czas, kiedy musieliśmy pożegnać się z murami Hogwartu. Wszyscy staliśmy trzymając się za ręce i ostatni raz spoglądając na zamek.

- Będzie mi brakowało tego miejsca.- powiedziałam.

- Nam tak samo.- odpowiedział Remus.

Spojrzeliśmy ostatni raz, po czym wsiedliśmy do pociągu. Nasza ostatnia podróż tym pociągiem.

- Jula tak w ogóle, to gdzie ty będziesz mieszkać?- zapytała Lisa.

- Ze mną. Otrzymałem w spadku dom mojego wuja. Zamieszkamy tam razem z Julą.- odpowiedział za mnie Syriusz.

- Dokładnie tak, nie mam zamiaru wracać do domu. Lotta i tak dawno się wyprowadziła, a nie sądzę żeby ojciec chciał mnie widzieć.

- Rozumiem.- odpowiedziała Lisa.

Reszta podróży minęła nam na wspominaniu miłych chwil spędzonych w Hogwarcie. Ciężko nam  z myślą, że już tu nie wrócimy, a jeszcze bardziej przeraża nas wizja świata, w którym szykuje się wojna...

Julia Riddle || córka VoldemortaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz