Julia Riddle || córka Voldemorta

23. Pójdę się przejść.

Od tamtej chwili minęły dwa lata.

Teraz jesteśmy na 7 roku.

W tej chwili siedzimy na lekcji transmustacji. Jest tak nudno, że zaczęłam wspominać chwilę z mojego życia. Większość cudownych chwil była z Huncwotkami i ... Syriuszem.

Od tamtej kłótni nie odezwał się do mnie. Omija mnie szerokim łukiem.

Zresztą ja od tamtego czasu nie wzięłam udziału w ani jednym kawale.

Co prawda dziewczyny robią kawały, ale robią to tak, że dostają szlabany.

A ja? Ja stałam się szarą myszką, która się za wszystkimi chowa. Nie jestem już tą samą osobą. Z Huncwotkami nie spędzam już tyle czasu co kiedyś.
Prawie w ogóle z nimi nie rozmawiam. Lea jest jedyną osobą w stosunku której moje zachowanie się nie zmieniło.

Mieliśmy lekcje z Gryffonami. Kilka ławek przede mną siedział Potter i Black. Popatrzyłam się na tego drugiego. Niespodziewanie odwrócił się w moją stronę, a ja szybko odwróciłam wzrok. Nie chciałam spotkać się z jego wzrokiem.

DORMITORIUM HUNCWOTÓW

POV. SYRIUSZ

- Chłopaki wiecie co? Tak się teraz zastanawiam. Przecież my się nie zemściliśmy na Huncwotkach.- Rogacz podniósł się ze swojego łóżka.

- No w sumie.- odpowiedziałem nie do końca przekonany, że to dobry pomysł.

- James ma rację.- powiedział Peter.

- Mam pomysł. Udamy, że się z nimi zaprzyjaźnimy. A potem zrobimy im jakiś kawał.- powiedział Potter.

- Świetny pomysł.- poparł Jamesa Pettigrew.

Szkoda, że akurat teraz nie ma Remusa.

- No niech będzie.- nie byłem za bardzo przekonany do tego.

- Łapa wszystko okej?- Rogacz podszedł do mnie i złapał za ramię.

- Tak, wszystko dobrze.- odpowiedziałem lekko się uśmiechając.

- Na pewno? Wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć.

- Tak, wiem Rogaś. Na serio, wszystko jest okej.- nie chcąc dłużej uczestniczyć w tej rozmowie postanowiłem, że pójdę się przejść.- Pójdę się przejść.

Wyszedłem z dormitorium nie czekając na reakcję chłopaków.

Spokojnym krokiem przemierzałem korytarze Hogwartu. Miałem głowę pełną myśli. A najwięcej z nich krążyło wokół pewnej dziewczyny.