13. Spadaj Black

953 39 3
                                    

- Jak to co? Przyjechałem Cię odwiedzić mała.- zaczął się śmiać.

- Nie mów do mnie mała! Jesteś tylko pięć lat starszy.- oburzyłam się.

- Oj siostra, siostra. No właśnie. Pięć lat, to dużo.

-Spadaj. A teraz przepraszam, ale idę odnieść rzeczy do dormitorium.- wyminęłam go.

- To nie łaska spędzić z bratem trochę czasu?- zapytał.

- Najpierw odniosę rzeczy. Potem się zastanowię.- powiedziałam śmiejąc się.

- Osz Ty.

- Lea idziesz?- krzyknęłam do przyjaciółki.

- No idę, idę.-powiedziała rudowłosa.

Weszłyśmy do Pokoju Wspólnego Slitherinu. Zauważyłam tam kilka osób, ale nikogo znajomego.

- Idę odnieść rzeczy do dormitorium.- powiedziałam w stronę mojej przyjaciółki.

- Ok. Zaczekam tu na Ciebie.- powiedziała i ruszyła w stronę kanapy.

Weszłam po schodach do dormitorium.

Odłożyłam torbę obok łóżka i podeszłam do szafy. Wyciągnęłam czyste rzeczy i ruszyłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i umyłam głowę. Szybko wysuszyłam włosy i związałam je w luźnego koka. Założyłam czyste ciuchy i wyszłam z łazienki.

Gotowa wyszłam z dormitorium kierując się do Pokoju Wspólnego.

- Wreszcie jesteś.- Lea wstała z kanapy.

- Oj nie przesadzaj. Wcale nie było mnie tak długo.- przewróciłam oczami.

- Mniejsza z tym. Idziemy?

- Tak.- odpowiedziałam i skierowałam się do wyjścia.

Oczywiście po drodze spotkałyśmy mojego brata. Tylko tego mi brakowało.

- O kogo moje oczy widzą.- na jego twarzy pojawił się cwany uśmieszek.

- Czego chcesz?- syknęłam.

- Już mówiłem. Chce spędzić z Tobą trochę czasu.- powiedział.

- Nie mam teraz czasu. Muszę nadrobić lekcje.- powiedziałam obojętnie.

- Na pewno znajdziesz dla mnie chwilę.-Dylan dalej szedł w zaparte.

- Idę na obiad. Możesz łaskawie dać mi spokój? A tak w ogóle to w jaki sposób się tu dostałeś? Do Hogwartu mają wstęp tylko uczniowie i nauczyciele.- coś mi tu nie grało.

- Porozmawiałem z dyrkiem i zgodził się abym przez tydzień był w Hogwarcie.- odpowiedział.

-Tydzień?! Przecież ja tu nie wytrzymam.- byłam wściekła.

-Oj nie przesadzaj.- chłopak zaczął się śmiać.

- Nie przesadzaj, nie przesadzaj? Nie miałam z Tobą kontaktu przez  6 lat, wyjechałeś bez słowa, a teraz myślisz, że wszystko jest ok? Otóż mylisz się. Zostałam sama z ojcem, który nie poświęca mi ani odrobiny czasu. Więc nie licz, że w stosunku do Ciebie będę się normalnie zachowywać.- syknęłam ze łzami w oczach.

Widziałam zdziwienie w oczach brata.

- Ja... ja nie wiedziałem, że ty tak ciepiałaś.- powiedział, że skruchą.

- Skąd mogłeś wiedzieć, skoro się mną w ogóle nie interesowałeś?!- nie wytrzymała już i krzyknęłam.

- Riddle, nie drzyj się tak, bo cały Hogwart Cię słyszy.- no nie, jeszcze ich mi tu brakowało.

- Spadaj Black.- syknęłam i wyminęłam mojega brata i zgraje Blacka. Kątem oka zobaczyłam, że Lea idzie za mną.

**********************************
Rozdział dedykowany _returned w dniu jej urodzinek❤❤❤

Julia Riddle || córka VoldemortaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz